| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | summer_day.moblo.pl Jak bardzo trzeba być nieszczęśliwym  aby się zabić. |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Jak bardzo trzeba być nieszczęśliwym, aby się zabić. |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Do góry swoje serce wznosiła, licząc że ktoś je wyżej podniesie, lecz ludzie je zdeptali na kawałki rozerwali. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| '' "Baw się póki nie zemdlejesz, pij na umór, przetańcz całą noc, aż nogi wyjdą ci z dupy". 
Koniec pierdolenia.'' Bring me the horizon |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Znały się już tyle lat. Jedna cicha i spokojna troche głupawa, lecz zawsze uśmiechnięta swoja dziecinością otracała ludzi od siebie. Mimo to zawsze była w gronie znajomych, zawdzieczała to jej... dziewczynie która była zupełnym przeciwieństwem do niej. Odważna otwarta świetnie z ludźmi sie dogadywała, mądra i za razem ładna. Żyły tak we 2 przez wiele lat, ale pewnego dnia ta pierwsza zaczęła być wkurzająa dla tej drugiej. Długo myślała i w koncu zrozumiała, nie znawidzila ja dlatego że była przygłupia a bo nigdy nie cierpiała, jej dzieciność wywodziła sie z tego że życie nigdy nie dało jej po dupie.  Chodz pozornie ona miała wszystko piękna madra i lubiana pragnęła tylko szczęścia ktore miała jej ogłupiała koleżanka . |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Dam radę! Dam radę! Dam radę! Nie podam się bez walki, a jak przegram przynajmniej będę wiedzieć że zrobiłam wszytko co w mojej mocy... |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Uzależnienie  od porannej kawy. Pierwszy łyk i aromat unoszący się na cały dom,a w prawej ręce papieros z którego tli się dym... |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Marzę bym kiedyś mogła się zatrzymać i rozejrzeć do okoła. Ujrzeć śliczne mieszkanko o jakim zawsze śniłam w kolorach szarości przełamane jednym mocnym kolorem, a z drugiego pokoiku wybiegł mały piesek rasy chuchała i merdał wesoło ogonkiem na mój widok, zaś za nim mój synek o dużych niebieskich paczałkach. To nie jest  wiele i zawsze może tak być, lecz czasem się boję że nie dożyję. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Zaglądasz w moje oczy - widzisz strach. Odbicia marzeń, które złamał czas... Lecz kiedy spojrzysz głębiej, widzisz świat, którego serce wciąż bije / tumblr |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| -zagramy w chowanego. Zamknij oczy i policz do dziesięciu a pozniej szukaj. - nie bawie się tak z tobą. Za    dobrze cię znam i wiem że gdy otworzę oczy ty odejdziesz - o to chodzi , nie pozwól mi odejść i znajdź mnie |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Gdy się żegnał niebo było różowe. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Gdy powiedziałeś że kochasz przeszły mnie ciarki, lecz dalej nie wiem co czujesz. Jedno robisz a drugie mówisz. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Nie mieli żadnych zasad. Łamali każde prawa, żyli ponad normę jak chcieli wszyscy szczęśliwi. To było zupełnie coś nowego. Dlatego tak zapragnełam być jak oni. Zawsze w moim sercu. dziękuję. |  |  
	                   
	                    |  |