|
strefakwarantannyy.moblo.pl
Najbardziej mnie szokuje to że potrafię wcześnie rano wstać i zacząć płakać bez powodu
|
|
|
Najbardziej mnie szokuje to ,że potrafię wcześnie rano wstać i zacząć płakać bez powodu
|
|
|
`wszyscy mają ją za zakręconą dziewczynę , która cały czas się śmieje . . ale ona się śmieje , żeby nie płakać . .gdy popatrzysz w głąb jej oczu . . poznasz prawdę . . tylko tak możesz zobaczyć co ona czuje . .nie potrafi ufać ludziom . .więc staraj się ją tego nauczyć
|
|
|
Rzygać mi się chcę tym Waszym "zobaczysz, wszystko się ułoży". Nic się nie ułoży, dalej będzie tak jak dawniej
|
|
|
jeżeli Ci na kimś zależy - to akceptujesz go w pełni, ze wszystkimi wadami i zaletami. wówczas dana osoba staje się takim właśnie ideałem: kimś, dla kogo warto żyć - o ile jeszcze ona zechce żyć dla Ciebie.
|
|
|
Jestem na etapie chcenia wszystkiego czego mieć nie mogę.
|
|
|
Wiem, że nawet po długim czasie wcale nie będziesz mi taki obojętny jak każdemu się wydaje, wiem, że widząc Cię emocje wrócą, wiem, że kiedy na dole ekranu pojawi się wiadomość z Twoim imieniem, ciśnienie ewidentnie mi podskoczy.
|
|
|
Wiem, że nawet po długim czasie wcale nie będziesz mi taki obojętny jak każdemu się wydaje, wiem, że widząc Cię emocje wrócą, wiem, że kiedy na dole ekranu pojawi się wiadomość z Twoim imieniem, ciśnienie ewidentnie mi podskoczy.
|
|
|
Pluszowy miś, to twój konkurent. Macie wiele wspólnego:
Obaj jesteście do ściskania, do gniecenia, do serca, do targania.
Tylko, że miś jest zawsze przy mnie. 1:0 dla misia.
|
|
|
Kooochaaam Cię, taaak przeeogromnie mocno < 3
|
|
|
Nie pokazuj ludziom, że na czymś Ci zależy,bo dajesz im wtedy broń do ręki.
|
|
|
błagam, tylko nie zacznij mnie całować, bo nie jestem jeszcze na tyle silna by Cię odepchnąć .
|
|
|
Wracałam do domu wieczorną porą. Było juz ciemno. Ciemne ulice oswietlały wysokie latarnie. Po drodze mijałam ludzi, z ich twarzy można było odczytać smutek i zakołopotanie. Może byli samotni? A może bali sie ciemności? Nie wiem sama.. Nie zastanawiając sie dalej, szłam żwawym krokie. Mimo, że byłam w cienkiej kurtce, a noc nie należała do ciepłych, nie odczuwałam chłodu. Powietrze tego wieczoru było żeśkie i lekkie. Przybrało zapach świeżo ściętej trawy. Wiatr delikatnie owiewał moją grzywke. Poczułam wtedy, że jestem szczęśliwa, mimo wielu problemów jakie ostatnimi czasy mnie spotkały. Patrząc na zachmurzone niebo chciało mi się żyć. Lecz nagle poczułam, że czegoś mi jednak brak. Początkowo nie zdawałam sobie sprawy, ale później zrozumiałam. Brakowało mi twojego kroku obok mojego. Twojego spojrzenia, uśmiechu. Brakowało mi poczucia bezpieczeństwa, sensu istnienia. Brakowało mi po prostu Ciebie
|
|
|
|