|
smallstarxd.moblo.pl
Mateusz. ♥
|
|
|
mam taką w chuj zajebistą ochote na arbuzowego tymbarka. ♥
|
|
|
nie ma to jak leczyć kaca 3 dzień . yhm . /smallstarxd
|
|
|
Leżała w szpitalnym łóżku, gdy się obudziła nic nie pamiętała.. Nagle wszedł on . z wielką radością złapał ją za dłoń . 'Jak dobrze, że znowu jesteś!' . 'co się stało?' - mówiła rozpaczliwym głosem . 'gdzie ja jestem?' . 'Miałaś wypadek . - wtedy jego głos gwałtownie się załamał . Wiedział, że jej życie jest zagrożone . Wszedł lekarz z wynikami badań . Rozmawiali pomiędzy sobą tak żeby ona nie słyszała. Donośnie zabrzmiały tylko słowa 'przykro mi ' - wiedziała, że jest coś nie tak .
'[...] Muszę ci coś powiedzieć' - zaczął . 'Potrzebny jest dawca' . - nie zdążył dokończyć bo mu przerwała . 'Dawca krwi. No to co to za problem?' . 'Nie byłoby żadnego problemmu ale.. Twoje serce - zamilkł . Łzy poleciały mu po policzku .. wiedziała co to znaczy . że nie ma dawcy . od tego momentu cieszyła się każdą chwilą . Następnego dnia przyszedł lekarz z wiadomością o tym, że będzie żyć. tego samego dnia dowiedziała się także że jej chłopak zginął w wypadku dla niej po to by przeżyła. /smallstarxd
|
|
|
no bo wiesz ja to już jako małe dziecko byłam inna, do dzieci które zabierały mi zabawki z piaskownicy, darłam się na cale osiedle 'kulwa, kup śobie !' . /smallstarxd
|
|
|
Mam już dosyć słuchania opinii, chodzenia do szkoły, napotykania wrogów na każdym kroku. Po co mi to? Żeby tylko bardziej rujnowało psychikę. Pierwszy raz od prawie miesiąca, zobaczyłam Cię w szkole. Kipisz zajebistością, trudno niezauważyć. Wszystkie wspomnienia, rozmowy, zabawy i nawet zwykła rozmowa. Wszystko to wróciło do mojej głowy. Zwykłe "cześć" i pomachanie sobie na przywitanie sprawiło, że w moim brzuchu znów pojawiły się 'motylki'. Czyżby uczucie, znów wróciło? Nie chcę tego. Mam dość ciągłych zmian. Może lepiej będzie, jak przestanę widywać się z Tobą, kolegami.. po prostu zamknę się w pokoju, jak w ciemnej izolatce i przestanę cierpieć. /smallstarxd
|
|
|
Zapaliła papierosa, spojrzała w gwiazdy. Zakręciło jej się w głowie, nie zważając na nic tylko się uśmiechnęła. Wypuściła dym z płuc i przeniosła wzrok na jadące w oddali samochody. Myśląc: 'Z facetami jest jak z ciastkami. wiesz, że Ci szkodzą, ale i tak je jesz. bez opamiętania się nimi delektujesz, a później ponosisz konsekwencje.'
|
|
|
wczorajszy zgon - bezcenny. /smallstarxd
|
|
|
|