|
smacker_.moblo.pl
pamiętam jaką mnie zastałeś. zagubioną cichą przygaszoną. taka wtedy byłam. wtedy kiedy zaczęliśmy ze sobą być. nawet zdobycie takiego faceta jak ty nie pomogło mi
|
|
|
pamiętam jaką mnie zastałeś. zagubioną, cichą, przygaszoną. taka wtedy byłam. wtedy, kiedy zaczęliśmy ze sobą być. nawet zdobycie takiego faceta jak ty nie pomogło mi podźwignąć się z dołka. ale ty nieustannie nad tym pracowałeś, ciągle starałeś się mnie rozbawiać, by choć przez chwilę zobaczyć na mojej twarzy uśmiech. nie wiedziałeś nawet, że to twoje miłosne wyznania i ciepłe ramiona wokół mnie dawały uczucie zbliżone do szczęścia. udawało ci się. przez cztery miesiące mówiłam, że życie jest piękne i żadne zmartwienia nie były w stanie mnie zdołować. tak bardzo zależało ci na mojej radości, choćby chwilowej, a teraz jesteś głównym powodem moich łez. / smacker_
|
|
|
zwykłe pociągnięcie ci z bara na środku korytarza już nie wystarcza. dzisiaj miałam ochotę uderzyć cię tam w twarz. istniało jednak ryzyko, że tuż po incydencie rzuciłabym ci sie na szyję i przepraszała, całując. / smacker_
|
|
|
twoje delikatne muśnięcie mnie palcami po plecach, przypadkowe spojrzenie, krótki uśmiech- to wszystko odbieram jako jedną, wielką próbę uwiedzenia mnie. / smacker_
|
|
|
|
Czasami lubię sobie tak usiąść, i prowadzić długie rozmowy z sufitem, który razi mnie swoją bielą, i pajęczynami zwisającymi z kąta.Mimo wszystko on nigdy nie zamknie mi ust pocałunkiem, a tym samym nie przyprawia mnie o szybsze bicie serca. On nigdy nie pogładzi po policzku, czy nie wyślę w nocy sms'a, że kocha, i odlicza sekundy do następnego spotkania. No i co najważniejsze... Sufit nigdy nie zdradzi mnie z innym sufitem. Kurwa, zwariowałam. /esperer
|
|
|
i dzisiaj jeszcze nienawidzę cię kochać, ale wiem, że kiedyś będę kochała nienawidzić. / smacker_
|
|
|
miałam ciebie i byłam twoja, a to dwie całkiem różne rzeczy. / smacker_
|
|
|
więc tak będzie wyglądało teraz moje życie ? będzie polegało tylko na udawaniu szczęśliwej, chowaniu się w ciemnych kontach i uciekaniu z dala od wszystkich, zanim się rozpłaczę ? dziękuję za takie życie, poszukam jeszcze innego. / smacker_
|
|
|
mimo wszystko jednak jest coś, z czego nawet teraz cholernie się cieszę. nasz związek nie rozpadł się przez wasze starania, często tak widoczne i śmiałe. nikt nie był w stanie nas rozdzielić, mimo, że próbowali. by rozpieprzyliśmy to wszystko od środka, ale to i tak najlepsze wyjście. / smacker_
|
|
|
nie potrzebowałam chłopaka po to, bym mogła mieć z kim od czasu do czasu pożartować, przejść się z nim przed wszystkimi, albo nim poszpanować. potrzebowałam chłopaka, by chociaż on od czasu do czasu mnie przytulał, mówił, że mnie kocha i co jakiś czas przypominał, że jestem jeszcze komuś potrzebna. / smacker_
|
|
|
|