|
smacker_.moblo.pl
ale ten tel jest pojebany tak mi się zacina że to cholera. tata powiedział ze sobie nowy niedługo będę mogła kupić. i wiesz jaki sobie kupię ? no ? TAKI SAM.
|
|
|
- ale ten tel jest pojebany, tak mi się zacina, że to cholera. tata powiedział, ze sobie nowy niedługo będę mogła kupić. i wiesz jaki sobie kupię ? - no ? - TAKI SAM. / -.- ! hahahahaaha. xd Nat. ♥
|
|
|
nie pieprz proszę, że nie czujesz już nic, bo słyszałam dziś, jak bije przy mnie twoje serce. / smacker_
|
|
|
z nim nie było tematu tabu, rozumiał mnie, zaskakiwał. miał to coś, co krzyczało, że chcę go kochać. więc pokochałam. / smacker_
|
|
|
tęsknię tylko za jego pocałunkami o drugiej w nocy i tym uśmiechem. tęsknię za nim całym. za brązowymi patrzałkami, z których czytałam jak z otwartej księgi. a przecież widziałam go zaledwie wczoraj. przecież znowu na mnie patrzył, uśmiechał się, nie do mnie. przecież był tuż obok mnie. nie wypowiadając słowa. milcząc całą godzinę i tylko patrząc. przez następne dwa lata właśnie tak to będzie, regularnie co tydzień. bo jest za późno na nowy początek. / smacker_
|
|
|
jeszcze nie umie doprowadzić mnie do łez, ale niedługo i tego się nauczy. / smacker_
|
|
|
jeśli jest ktoś, kto jednym spojrzeniem potrafi sprawić, że twój facet przestaje zwracać na ciebie uwagę, to znaczy, że nie powinien być twoim facetem. koniec. kropka. nawet jeśli kochasz go niewyobrażalnie bardzo. / smacker_
|
|
|
nawet mój horoskop wie, że nie potrafimy się dogadać, a ty sam nie wiesz czego ode mnie oczekujesz. / smacker_
|
|
smacker_ dodał komentarz: |
2 września 2011 |
|
pchnął ją na łóżko z pasją w oczach. za czułymi pocałunkami, które składał na jej szyi, krył się jego pośpiech i pożądanie o wiele większe, niż mógłby wcześniej pomyśleć. gładził jej ciało obiema dłońmi, chcąc wyryć sobie w pamięci jej kształt. wplotła swoje dłonie w jego włosy i z uśmiechem zimnej suki pociągnęła tak, by uniósł głowę i spojrzał na nią. - wiedz tylko, że nigdy cię nie pokocham.- szepnęła obserwując zmianę wyrazu jego twarz. podniósł się gwałtownie, chwycił swoją skórzaną kurtkę i wyszedł trzaskającym drzwiami. kolejny głupi, który uwierzył w miłość. / smacker_
|
|
|
a dziś bawię się z nim w jego ulubioną grę, którą przywykł nazywać "miłością" / smacker_
|
|
|
i jego szept, jego usta tuż przy moim uchu i zapewnienie, że teraz tylko ja jestem mu potrzebna. / smacker_
|
|
|
właśnie zeszłam z parapetu brata. trochę boli mnie czoło. ale w sumie nic dziwnego, jeśli przez dobre pięć minut siedzi się gapiąc w okno, waląc w łeb i powtarzając "ale cię Paula popierdoliło". / smacker_
|
|
|
|