|
siemamordox3.moblo.pl
Uciekam od prac niepotrzebnych od ludzi którzy mówią tylko po to żeby mówić od pustych zabaw od gestów bez sensu
|
|
|
Uciekam od prac niepotrzebnych, od ludzi, którzy mówią tylko po to, żeby mówić, od pustych zabaw, od gestów bez sensu
|
|
|
Poczołgałam się z powrotem do łóżka i naciągnęłam prześcieradło na głowę. Ponieważ jednak przepuszczało światło, wtuliłam twarz w poduszkę, żeby stworzyć złudzenie, że jest noc. Zastanawiałam się nad tym, czy nie należałoby może wstać, ale nie mogłam znaleźć żadnego powodu. Nic na mnie nie czekało.
|
|
|
(...) i podniosłem mojego szefa, czułem, że cały drży, toteż znów go poprosiłem by mi wybaczył, nie wiedziałem, co ma mi wybaczyć, ale to było w moim stylu, wciąż prosić kogoś o wybaczenie, bo ja prosiłem nawet samego siebie, bym sam sobie wybaczył to, czym byłem, co tkwiło w mej naturze...
|
|
|
Bo jak można wyrazić w słowach to, co czuje nasze ciało? Jak wyrazić panujące tam uczucie pustki?
|
|
|
Wszystko już w niej wyschło, wszystko zwiędło, wszystko się wypaliło.
|
|
|
I czemu głupi człowiek czepia się tak uparcie popełnionej omyłki, czemu poraniony, pokaleczony, świadomy, że idzie złą drogą brnie wciąż dalej, ciągle się łudząc, że to może nie była omyłka?
|
|
|
Milczenie było najbardziej zgodne z jej usposobieniem i upodobaniami. Lubiła milczeć. To jej dawało poczucie bezpieczeństwa.
|
|
|
Wystarczyło parę spotkań, parę pocałunków, kilka czułych dotyków i rozmów, żebym Cię pokochała. Szkoda, że zrozumiałam to dopiero gdy Ty odszedłeś.. nic dziwnego przecież nawet nie próbowałam Cię zatrzymać. Teraz jest za późno żeby cokolwiek naprawić./siemamordox3
|
|
|
Gdy Ty tak bardzo się starałeś i zależało Ci na mnie to ja zachowywałam się jak rozkapryszona mała dziewczynka, byłam oziębła i nie umiałam docenić Twojej obecności.. dopiero gdy Cię straciłam zrozumiałam jaki jesteś dla mnie ważny./siemamordox3
|
|
|
|
nie mogłam trzymać Go przy sobie, jeżeli On nie chciał przy mnie zostać. po prostu musiałam dać mu odejść by był szczęśliwy, sam lub z inną dziewczyną. choć to tak bardzo bolało i wywoływało miliony łez, musiałam dać mu odejść, przestać walczyć. chyba czas pogodzić się, że Jego już nie ma, i już nigdy nie wróci, chociaż jeszcze czasem mam złudną nadzieję, że On wróci i że znów będziemy mogli być szczęśliwi, razem. / s.
|
|
|
|
duszę się, nie potrafię odnaleźć się w tym wszystkim. Każda kolejna noc jest dla mnie wyzwaniem, jest walką o przetrwanie. Nie potrafię żyć dalej tak, nie potrafię dusić się z tęsknoty. Tęsknie za Tobą, tęsknie za życiem które miało sens, tęsknie za człowiekiem jakim byłam kilka mięsiecy temu. Chcę wrócić do życia które cieszyło mnie, chcę wreszcie zasypiać i budzić się dla kogoś. Chcę być dla kogoś każdym głębszym oddechem, chcę byc dla kogoś sensem- chcę być dla kogoś oczkiem w głowie a zarazem kimś więcej niż tylko znajomą. Chcę poczuć się kochana, chcę znaleźć szczęście którego mi tak brakuję, potrzebuję bliskości odwzajemnienia i poczucia że jestem jeszcze coś warta. Błagam pomóz mi uwierzyć że jeszcze mogę wygrać tą walkę, pomóz mi docenić życie. Daj mi chociaż jeden argument by tu zostać. Mów do mnie teraz tego potrzebuje, mów jak najwiecej ale proszę nie odchodz, nie teraz bo wiem że bez Ciebie sobie nie poradzę. Przyjacielu zostan, kiedy spadam, nie zostawiaj mnie samej.
|
|
|
|
a Ty? Ty pewnie myślisz, że u mnie wszystko w porządku, że już o Tobie zapomniałam, że o Tobie nie myślę, nie tęsknię, że Cię nie kocham. ale nie. mylisz się. za szybko wyciągnąłeś wnioski. nic nie jest w porządku, wciąż o Tobie pamiętam, bezustannie o Tobie myślę, każdego kolejnego dnia usycham z tęsknoty do Ciebie i wciąż równie mocno kocham Cię jak ponad pół roku temu. ja po prostu umiem idealnie udawać szczęśliwą. / s.
|
|
|
|