|
sercenadloni.moblo.pl
Niech myślą że mnie nic nie boli że nie rodzę w sobie problemów których nie jestem potem w stanie rozwiązać. Niech wiedzą o mnie tylko tyle ile chcę im pokazać. A
|
|
|
Niech myślą, że mnie nic nie boli, że nie rodzę w sobie problemów, których nie jestem potem w stanie rozwiązać. Niech wiedzą o mnie tylko tyle, ile chcę im pokazać. A ja nie chcę pokazywać niczego, od dawna nie pokazałam siebie. Nie chcę, żeby ktoś dowiedział się o mnie czegoś więcej, żeby poznał jakiś mój sekret, nie chcę, żeby ktokolwiek czuł, że mnie zna. Nikt mnie nie zna. Nawet ci, z którymi rozmawiam codziennie, z którymi umieram ze śmiechu i przy których jestem dużo bardziej rozpromieniona. Nikt nie wie, co tak naprawdę chcę powiedzieć, od czego uciec i z czym przestać walczyć. Nikt już się nie dowie, nic poza to, co pokazałam. Nigdy więcej zwierzeń i wyznań. Nie czuję się bezpiecznie mówiąc, kiedy milczę też się boję, bo ciszę widać dużo bardziej. Kiedy mówię, nikt nie zastanawia się, co tak naprawdę chcę powiedzieć, ale kiedy milczę, wszyscy chcą wiedzieć dlaczego. Dlaczego nic nie mówię, dlaczego jestem smutna, dlaczego się nie uśmiecham. /black-lips
|
|
|
starałam się. starałam się uciec gdzieś, gdzie wspomnienia nie wrócią,żyć na nowo, zmienić się, wydorośleć a nawet zakochać się w kimś innym, kimś stałym i z dziwnym określeniem " normalnym" i jak myślisz co mi się udalo? właśniwie nic. przez ponad cztery miesiące, oszukiwałam się,ze go już nie ma, że zamknełam ten rozdział zatrzaskując drzwi za sobą, ale to on je zamknął i chyba mu za to dziękuje, przecież ta miłość była chora, nawet mam wątpliwości czy ' to ' można byłoby nazwać miłością. to coś co nas trzyłało przy sobie było czyms pojebanym ale lubiłam to nawet nie ja to kochałam, to uzależniło mnie, od niego. od jego słów i widoku. ale musiałam się ogarnać, ale przychodzą takie dni jak ten że brakuje mi go. chociaż tak na prawde nie powinno.. [ kocham_skurwiela ]
|
|
|
|
I kolejny dzień siedzę w pustym domu, nie odzywając się do nikogo ani nie odpisując na smsy od koleżanek. Jutro może znowu skłamię, że to przez bolący brzuch lub głowę, powiem, że byłam zbyt zmęczona, aby wstać z łóżka przez ból fizyczny. A prawda jest inna i to mnie dobija, bo jestem zmęczona psychicznie. Cicho umieram każdego dnia, małe cząstki mnie wyrzucam ze spalonym papierosem, z wypitą butelką wina, z opróżnionym gramem. W ten sposób uciekam od problemów, zamiast je rozwiązać i wyjść losowi naprzeciw, ale już nie mam sił. Jestem osłabiona, zmęczona. Nie mam ochoty nigdzie wychodzić. Jedyne na co mam ochotę to leżeć, słuchać muzyki i może opróżnię do końca wczorajszą butelkę. Przecież i tak nikogo się dzisiaj nie spodziewam, przecież nikt nie wejdzie do pokoju i nie uśmiechnie się na mój widok. Przecież jestem sama i chyba zawsze tego chciałam.
|
|
|
starałam się. starałam się uciec gdzieś, gdzie wspomnienia nie wrócią,żyć na nowo, zmienić się, wydorośleć a nawet zakochać się w kimś innym, kimś stałym i z dziwnym określeniem " normalnym" i jak myślisz co mi się udalo? właśniwie nic. przez ponad cztery miesiące, oszukiwałam się,ze go już nie ma, że zamknełam ten rozdział zatrzaskując drzwi za sobą, ale to on je zamknął i chyba mu za to dziękuje, przecież ta miłość była chora, nawet mam wątpliwości czy ' to ' można byłoby nazwać miłością. to coś co nas trzyłało przy sobie było czyms pojebanym ale lubiłam to nawet nie ja to kochałam, to uzależniło mnie, od niego. od jego słów i widoku. ale musiałam się ogarnać, ale przychodzą takie dni jak ten że brakuje mi go. chociaż tak na prawde nie powinno.. [ kocham_skurwiela ]
|
|
|
|
I naprawdę jestem jakaś dziwna, całuję się z innym myśląc o Tobie. Wyobrażam sobie, że moje usta dotykają Twoich, wyobrażam sobie Twój dotyk zamiast obcego. I to jest strasznie, po chwili zaczyna mnie to irytować, przecież to już nigdy nie będziesz Ty, przecież Cię nienawidzę, miałam wyrzucić Cię z mojej głowy. W przerwie między jednym pocałunkiem a drugim sięgam po butelkę wódki i piję, piję jak najwięcej. I już mnie nie obchodzisz, nie pamiętam Twojej Twarzy i delikatnego dotyku, pamiętam jedynie gorzki smak wódki połączony ze smakiem obcych pocałunków i szorstkiego dotyku.
|
|
|
|
Nie przejmuj się mną. Nic mi nie jest. Bo widzisz... wszyscy mamy takie chwile, że chcielibyśmy się po prostu położyć i zacząć płakać. Wylewając tym sposobem swoje złe emocje z duszy. Mnie po prostu zdarza się to ostatnio coraz częściej. To nic strasznego.
|
|
|
Ból, smutek, strach, serce całe w szwach. Miłość złem jest, ale pragnę więcej jej. Dlatego chodź kochanie, przytul mnie.
|
|
|
To co było już nie wróci, przestań oglądać się za siebie i zacznij żyć tym co jest teraz. Nie rozdrapuj starych ran, niech się zagoją. Daj się ponieść emocjom, popełniaj błędy, szalej, jesteś młoda, a siedzisz w domu. Użalasz się nad sobą, myślisz o nim. To nic nie da. Zapomnij, zakochaj się w kimś innym, choć to nie jest takie proste, ale lepsze jest próbowanie coś zmienić w swoim życiu, nawet jeżeli nie wyjdzie, niż ciągłe użalanie sie nad swoim losem.
|
|
|
Mam grono kumpli, najlepszy to samotność,
On dobrze mnie rozumie, rozumie za dobrze na złość/ Kali
|
|
|
Nie musisz mi pomagać, daję rade.
|
|
|
|
Codziennie powtarzam sobie, że już mi na nim nie zależy. Podobno jak ciągle coś sobie wmawiamy to z czasem zaczynamy w to wierzyć.
|
|
|
Chciałabym uwierzyć w nas, ale wątpię nawet w siebie.
|
|
|
|