|
sanseveria.moblo.pl
Chce Cię poznać lepiej. Upewnić się czy w moich wyobrażeniach zbytnio Cię nie wyidealizowałam. Zatopić się w Twoich ramionach a nos wtulić w Twoją szyję. O ile dosięgn
|
|
|
Chce Cię poznać lepiej. Upewnić się, czy w moich wyobrażeniach zbytnio Cię nie wyidealizowałam. Zatopić się w Twoich ramionach, a nos wtulić w Twoją szyję. O ile dosięgnę. Dotknąć Twych ust swoimi. Usłyszeć Twój cudowny głos mówiący i śpiewający tylko dla mnie. I chciałabym po prostu móc Cię tak legalnie kochać wiesz? Ale z wzajemnością.
|
|
|
Tylko proszę Cię. Nie przekreślaj mnie na zawsze...
|
|
|
Nigdy się nie spodziewałam, że mogę pokochać kogoś aż tak. Że nie liczą się Jego wady, wszystko złe co o Nim mówią. Jest Tylko wielkie, silne uczucie. Bezgraniczna miłość i oddanie. Uwielbienie. Chęć zrobienia wszystkiego- dla Niego. A on? Ma to gdzieś.
|
|
|
Ciekawa jestem, czy jakbym Ci powiedziała, że jestem umierająca, czy to by coś zmieniło? Oczywiście nigdy bym nie chciała miłości z litości. Śmiertelnej choroby też nie. Ot, zwykła ludzka ciekawość. Ale lepiej tego nie sprawdzać...
|
|
|
Te długie rozmowy telefoniczne z Tobą... To droczenie się, słuchanie swoich oddechów, wymienianie się spostrzeżeniami... NIech to wróci.
|
|
|
Nikt nie mówił, że będzie lekko...
|
|
|
Gdy nie wychodzę z domu jest dobrze. Wtedy wydaje mi się, że zapomniałam. To znaczy może nie tyle, że zapomniałam, ale jest lepiej. Jednak gdy tylko Go zobaczę, wszystko wraca. Motylki w brzuchu, przyspieszone bicie serca... Wszystko. Bezsilność i żal też. Niestety.
|
|
|
" Nie smutaj kotuś;*".
Ku przypomnieniu...
|
|
|
Mam obsesję. Potrafę siedzieć godzinami przy komputerze i wpisywać jego imię i nazwisko w wyszukiwarkach. Chore.
|
|
|
Ten jeden raz, chciałabym poczuć dotyk Twoich ust, na moich...
|
|
|
Chciałabym, żebyś żałował. Że mogłeś, ale nie chcialeś. Tak. Tego właśnie chcę.
|
|
|
NIe potrafię powstrzymać się, aby nie szukać go wzrokiem w szkole lub na mieście. Za każdym razem gdy idę koło Jego domu, szkukam jego twarzy w oknie, gdy idę ulicę i widzę kogoś na skuterze, patrzę, czy to przypadkiem nie on... Nie umiem się tego wyzbyć. To silniejsze ode mnie.
|
|
|
|