 |
rozbita.granica.snu.moblo.pl
O 5 rano wszystko wydaje Ci się zbyt głośne. Otwierane drzwi lejąca się z kranu woda każdy krok a nawet własne myśli. Natomiast gdy robi się ciemno i nikogo nie ma w
|
|
 |
O 5 rano wszystko wydaje Ci się zbyt głośne. Otwierane drzwi, lejąca się z kranu woda, każdy krok, a nawet własne myśli. Natomiast, gdy robi się ciemno i nikogo nie ma w domu widzę więcej, mimo mroku. Siadam wtedy pod kocem, włączam telewizor i oglądam durne bajki. Gdy muszę iść do innego pokoju, kuchni lub łazienki oświetlam każde pomieszczenie po drodze, stawiam głośno kroki, hałasuję... Jakby to miało odpędzić złe duchy./STARK .
|
|
 |
Cienie to lustra / STARK .
|
|
 |
Lunatycy mnie przerażają. Kierowani pozaziemskimi siłami, robią różne dziwne rzeczy. / STARK .
|
|
 |
Schizy po zamknięciu powiek / STARK .
|
|
 |
Okazało się, że nawet siedząc na dachu wieżowca jesteśmy zbyt niscy, by dotknąć nieba, zbyt niscy, by chociaż się chwycić i podciągnąć.
Za mali, bo nie sięgają raju i dlatego skazani na zgubę. / STARK .
|
|
 |
Zawsze świrowała, poddawała się, zachowywała jak dziecko, ale wiedział, że ma ku temu powód. Została bezpowrotnie zepsuta, żadna terapia nie pomagała, leki... nic. Nie dlatego, że popadła w głęboką depresję, a dlatego, że się chroni przed światem, by znów nie cierpieć jak kiedyś. / STARK .
|
|
 |
Ma młodości! Na straty i na zmarnowanie.
A winne wszystkiemu jej złe wychowanie.
Młodości na straty i na zmarnowanie.
Cierpienia narodu, straszenie szatanem.
/ Coma - La mala educacion http://www.youtube.com/watch?v=XDD6yrQn9sc
|
|
 |
Okazało się, że nieskończoność jednak posiadała swój kres. Na jej końcu dwa demony chodziły w kółko i żaden z nich nie wiedział kiedy skończyć, a Bóg wyglądał przez okno i spoglądał z niezadowoloną miną. Głupota była kresem nieskończoności.
Krew zamknięta w systemie rur huczała, kolejna kropla upadła na ziemie, a modlitwa została wypowiedziana. Odbijające się w skórze kości, pętla zaciskająca się na szyi, brak powietrza.
Rozproszeni ludzie plątają się bez celu, wpadają pod auta, skaczą z mostu, żyją i już są martwi, sekunda i nie pozostaje po nich ślad. I o ile było by ludzi mniej każdego dnia... nikt by nie zauważył. Życie idzie na straty, zmarnowane zdrowie, skutki wychowania. / STARK .
|
|
 |
Z wiekiem zamykasz oczy na świat, który uważałeś za wytwór swej wyobraźni. Wmawianie sobie, że to nie istnieje, że byłeś dzieckiem. Ha! Jak dorośli twierdzą... to co nie widzisz-nie istnieje. Prócz Boga. Skoro Boga nie widzę, to dlaczego mam w niego wierzyć skoro dorośli każą przestać mi gadać z kimś kogo nie widzę. Nazywają go 'zmyślonym przyjacielem', albo chorobą psychiczną. Dlaczego to ja mam być chora, skoro naprawdę widzę duchy, a nie ci, co nawet ani razu Boga na oczy nie ujrzeli i wierzą w opowiadania, czy pisma innych. Gdzie tu sens? Czemu mnie nazywają wariatką, a was ludźmi wierzącymi? ( http://melancholia-glupia-sprawa.blogspot.com/) / STARK .
|
|
|
|