|
rikorez.moblo.pl
Chwile ciszy dobrze nie wróżą bo może to jest cisza przed burzą .
|
|
|
Chwile ciszy dobrze nie wróżą bo może to jest cisza przed burzą .
|
|
|
|
Stanął na przeciwko niej i mocno złapał za nadgarstek "Jeszcze z Tobą nie skończyłem! " Puścił a ona osunęła się na podłogę łapiąc bolącą rękę. Szlochała cicho aby nie rozdrażnić go bardziej. Skuliła się pod ścianą i cicho czekała aż znowu zapanuje spokój. Chodził nerwowo po pokoju. Kopiąc w krzesło i strącając ręką wazon ze stołu wykrzykiwał co chwila coś w jej stronę. Za każdym razem kiedy spojrzał w jej kierunku ona chowała twarz w dłoniach. Napinając mięśnie czekała aby przyjąć kolejny atak. Kucnął przy niej a ona patrząc na niego swoimi załzawionym oczami szeptała cicho "Przepraszam." Przytulił ją mocno i pocałował jej drżące usta." To ja przepraszam, już nie będę. Wybacz mi." Kolejny raz wybaczyła. / ciamciaa ♥
|
|
rikorez dodał komentarz: |
18 sierpnia 2011 |
|
|
"Zostaw mnie." - warknęła szarpiąc ciało z mocnego uścisku. "Odejdź i mnie zostaw, rozumiesz!? Wyjdź kurwa i zamknij grzecznie za sobą drzwi." Podszedł i mocno złapał ją za nadgarstki. "Spokój ! Nie rzucaj się młoda!" - syknął i musnął jej drżące usta. Zacisnęła wargi i wymierzyła ręką w jego policzek. "Nigdy więcej tego nie rób." Wyszedł. / ciamciaa ♥
|
|
rikorez dodał komentarz: |
18 sierpnia 2011 |
|
Nie rezygnuj z celu tylko dlatego ze jego osiągniecie wymaga czasu. Czas i tak minie . / only my things
|
|
|
Gdybyś dostał kopertę w której napisana byłaby twoja przyszłość, otworzyłbyś ją? / suupermen
|
|
|
Łzy kobiety powinny być największą porażką dla mężczyzny .
|
|
|
|
za każdym razem kiedy odjeżdżał spod mojej klatki przeżywałam koszmar. tamtego razu zażartował : -dawaj buziaka kochanie, może ostatni raz.- z naburmuszoną miną nastawiłam usta a gdy już siedział na motorze rzucałam mu swoje odwieczne zdanie:- jedź ostrożnie. - tamtej nocy nie napisał jak zawsze ' już jestem w domu.' był tylko krótki telefon od jego kolegi. słyszałam pojedyncze słowa. jakiś wypadek , rozbity motor, osobowe auto, poślizg. nagle mdłości, słabość, i przeogromna panika. pamiętam uspokajanie mnie przez tatę, kiedy tej deszczowej nocy pędziliśmy do szpitala. zawalił mi się świat, gdy zobaczyłam go nieprzytomnego podłączonego do aparatur, z bandażem na głowie , przez który przedzierała się krew . złapałam go za dłoń , modliłam się i szlochałam , żeby wyszedł z tego cało . wtedy najbardziej liczy się nadzieja wiesz ? i ona tym razem nie zawiodła . bo on w końcu otworzył powoli oczy i cicho wyszeptał leciutko ściskając moje palce : - myślałaś , że dla ciebie nie przeżyję ? .
|
|
rikorez dodał komentarz: |
17 sierpnia 2011 |
|
Oczy piekły ją od łez, a serce rozrywało się z bólu. 'Nigdy nie waż się już spojrzeć w moją stronę. Nie wymawiaj mojego imienia, ani nawet mnie nie dotykaj. Ja nie istnieję dla Ciebie i Ty przestajesz istnieć dla mnie.' Głos jej się załamał. Odwróciła się na pięcie i skierowała za róg ulicy, ale dogonił ją. 'Ona nic dla mnie nie znaczy!' Krzyknął i spojrzał na nią wkurwiony. 'A ja mam Ci się rzucić z tej okazji w ramiona? Mam się cieszyć?! Okłamywałeś mnie cały czas. Nigdy, nikt mnie tak nie skrzywdził. Nikt...' Powiedziała i wytarła łzy. 'Nie masz pojęcia co czułam. Nie masz pojęcia, jak to wszystko boli.' Dotknęła dłonią miejsca, gdzie było serce. 'Tutaj, tu – głęboko, czuję, jak krew spowalnia bieg, jak uderzenia są coraz cichsze. Jest tak zawsze, gdy pomyślę o Was.' Szepnęła. 'Nie ma żadnych nas, do cholery!' Warknął. Uśmiechnęła się. 'Nie masz pojęcia, jak to jest stracić cały swój świat.' Szepnęła. Później cisza mówiła za nią, a wiatr dogrywał melodię z jej łez. /just_love.
|
|
rikorez dodał komentarz: |
14 sierpnia 2011 |
|
|