|
przeeejebane.nie.moblo.pl
I mogłabym sie do niego tak tulić nie czując niczego prócz ciepła jego ciała rytmicznie uderzające serce równy cichy oddech na szyi uspokaja a kiedy wyrwana z azylu p
|
|
|
I mogłabym sie do niego tak tulić, nie czując niczego prócz ciepła jego ciała rytmicznie uderzające serce, równy cichy oddech na szyi uspokaja a kiedy wyrwana z azylu powracam z hukiem do szarej rzeczywistości, góruje jedynie w pamieci poczucie naszej bliskości./dzyndzelek
|
|
|
przypomnij jak to jest, kiedy jesteś, tak po prostu, bezczynnie siedząc i patrząc mi się w oczy. proszę, bo zapominam jak bardzo jesteśmy dla siebie ważni i jak to jest cię kochać. no chodź, zjaw się tu tak nagle, bo przestaje widzieć sens, bo nie zaczynają nas już dzielić tylko kilometry, ale i bicie serc, które nie jest już wspólne./slaglove
|
|
|
duszę się. duszę to wszystko w sobie. rozmawiam z ludźmi, tak na prawdę nieustannie milczę. zatracam się. spadam w dół kurwa. pierdole od rzeczy. czasem płaczę bez powodu. ciągle uświadamiam sobie jak bardzo tęsknie za tym co było. przeszłość wraca. przyszłość nie zapowiada się być lepsza. trwam w codziennej monotonni. nienawidzę tego. a jeszcze bardziej nienawidzę tego, że nie potrafię tego zmienić. żyję. funkcjonuję. czekam na lepsze jutro. czekam na Ciebie .
|
|
|
Przytul mnie ponownie, mocno jak w dzisiejszym śnie .
|
|
|
gdzie jesteś jak Cię kurwa nie ma ?!
|
|
|
jeśli wolność to nałóg to jestem ćpunem . / Molesta
|
|
|
Zbyt dużo niewypowiedzianych słów, zdecydowanie.
|
|
|
Przyzwyczaiłam się już nawet do tego cholernego bólu. Zwyczajnie nauczyłam się z nim żyć, przecież nie miałam kurwa wyjścia. Ale bezsilność dobija najbardziej. Nigdy jej nie zaakceptuje. Nie umiem sobie z nią poradzić. Nie potrafię.
|
|
|
nie wiesz,ale ja czekam.co dzień czekam aż w końcu się pojawisz.wyobrażam sobie jak przytulam Cię czule tak jak powinnam to kiedyś robić.kiedy na to zasługiwałeś.tylko,że wtedy dawałam Ci obojętność.i wiesz co,chyba z każdym dniem twojej nieobecności ta obojętność powraca.namnaża się z każdą minutą,kiedy nie ma Cię przy mnie,mimo,że obiecywałeś,że będziesz.i kiedy w końcu przyjdziesz nie okażę Ci żadnego uczucia prócz tej jebanej obojętności,która tkwi we mnie tak głęboko,że chyba nigdy nie uda mi się jej wykorzenić.
|
|
|
Przytulam się do Ciebie i wszystko staje się nie ważne.Wdycham Twój zapach i każde wspomnienie wraca ze zdwojoną siłą.Chcę z Tobą tak trwać.Już Cię nie puszczać.Czuć,że jesteś tak blisko znów.Jak dawniej.Jak wcześniej.Jakby ten prawie rok bez Ciebie,po prostu nie istniał.Jakby go nie było.Jak gdyby każde z nas o nim zapomniało.Liczyło się tylko to,co było wcześniej,kiedy było nam razem tak dobrze.Idealnie.
|
|
|
może mógłbyś zostać trochę dłużej, może ja powinnam postarać się trochę bardziej. (...)/ deliberacja
|
|
|
|