|
przeeejebane.nie.moblo.pl
Jesteś znowu.Choć nie tak mocno.I nie tak blisko.Nie tak często.Nie tak samo.Ale dobrze.Najważniejsze że jesteś.
|
|
|
Jesteś znowu.Choć nie tak mocno.I nie tak blisko.Nie tak często.Nie tak samo.Ale dobrze.Najważniejsze, że jesteś.
|
|
|
a gdy wyszeptał w moim kierunku, że uzależnił się ode mnie - nie byłam w stanie tego do siebie przyjąć. jak On - ten zimny, arogancki drań, może się od kogoś uzależnić. jakim sposobem On może tęsknić, myśleć o kimś, kochać. nie byłam w stanie zrozumieć jak bardzo musi mu zależeć, i jakim sposobem właśnie na mnie - zwykłej, szarej mnie. / veriolla
|
|
|
Było źle, a potem poszłam się zajebać.Cała melancholia minęła.Przepraszam .
|
|
|
Specjalnie mnie rozśmieszasz,po czym udajesz, że masz pretensje,że się z Ciebie śmieję.Uwielbiasz mnie denerwować i łapać za słówka.Ciągle robisz mi na złość.Czasem nawet powiesz mi coś głupiego,ale nigdy złośliwego.Kocham odpierdalać z Tobą na przypał.Uwielbiam się z Tobą śmiać z niczego.Albo z nas.Lubię Cię przytulać.I lubię patrzeć Ci w oczy.I wymieniać z Tobą długie spojrzenia,chociaż zawsze wymiękam i wybucham śmiechem.Nie potrafię zachować powagi patrząc na Twoją pocieszną mordkę.I myślałam,że nasze relacje nigdy nie wyjdą na prostą,a jednak.Miłe zaskoczenie.
|
|
|
Kochamy się ze sobą drażnić.Chyba nigdy nam się to nie znudzi.
|
|
|
Ktoś zabrał mi wyrazy, słowa, zdania i sposób ustawiania ich w głowie, ktoś mi zabrał albo sama zgubiłam./niecalkiemludzka
|
|
|
Wiesz, czasem bycie suką boli.
|
|
|
Sama świadomość,że nadal mnie kochasz,że tęsknisz,że chciałbyś bym znowu była Twoja wywołuje u mnie łzy.Jestem wściekła,że nie potrafię być z Tobą.Mam żal do siebie,że mimo,iż rozpad naszego związku to była tylko i wyłącznie moja wina,Ty bierzesz wszystko na siebie i przepraszasz,za coś za co nie powinieneś.
|
|
|
Skoro tak idealnie pasujemy do siebie to może kiedyś prędzej czy później,będziemy razem.Jeśli jesteśmy sobie przeznaczeni,to los i tak w końcu nas połączy.Może wtedy kiedy obudzi się we mnie coś takiego jak tęsknota,której przepraszam,ale nie zaznałam .
|
|
|
Po raz kolejny totalnie mnie zaskoczyłeś.Widząc w środku nocy,smsa od Ciebie nie wiedziałam czy śnie czy to na prawdę się dzieję.W zasadzie to jeszcze budząc się rano nie miałam pewności,tylko moje spuchnięte od płaczu oczy dały mi do zrozumienia że to wszystko stało się na prawdę.Pewnie nie uwierzysz,ale na prawdę byłeś idealny dla mnie.I wiesz teraz jestem zła na siebie, bo mogłam nadal mieć kogoś tak cudownego jak ty.Gdyby moje uczucie do Ciebie byłoby choć w połowie tak silne jak Twoje,pewnie teraz byłabym szczęśliwą kobietą u Twojego boku.Pewnie niczego by mi nie brakowało,jesteś przecież w stanie zrobić wszystko dla mnie.Na prawdę kurwa mogłeś być ojcem moich dzieci.Mogłam zestarzeć się przy Tobie ze świadomością,że i tak nie zamieniłbyś mnie na lepszy model.Ale to ty kochałeś.Ja tylko poczułam smak zauroczenia,które z biegiem czasu ulotniło się w zastraszająco szybkim tempie.Wiem,że nie znajdę nikogo lepszego.Mimo to nie potrafię być z Tobą.Nie potrafię na prawdę Cię pokochać.
|
|
|
Myślałam, że Twoje słowa ' zawsze będę Cię kochał' uleciały bezpowrotnie, a jednak miałeś rację, gdy mówiłeś, że jesteś inny, że nie rzucasz słów na wiatr.
|
|
|
Papierosy pale i prochu też nie odmawiam, mam problemy ze sobą, ludzi za bardzo nie lubię i kąpie się w samotności, zaliczyłam już dwa odwyki i trzy samobójstwa, żeby było ciekawiej tydzień w izolatce spędziłam, chłopaka nie mam, bo nie wiem co to miłość i utrzymać przy sobie żadnego nie potrafię, jestem nieszczęśliwa, nie umiem ułożyć sobie życia./ekstaaza
|
|
|
|