|
princescolors.moblo.pl
Tam jestem. Stoję nie widzisz mnie? Próbuję się uśmiechać byś nie poznał że me serce rozrywa ból i tęsknota. Macham do Ciebie ręką. Nie widzisz mnie? Przechodzisz t
|
|
|
Tam jestem. Stoję, nie widzisz mnie? Próbuję się uśmiechać, byś nie poznał, że me serce rozrywa ból i tęsknota. Macham do Ciebie ręką. Nie widzisz mnie? Przechodzisz tak obojętnie, a ja wciąż mam nadzieję, że podejdziesz. Może naprawdę mnie nie zauważyłeś? Może coś przyciągnęło Twą uwagę? Patrzę w dół, widzę jak małe kamyczki roztrzaskują się na tafli wody. Są tak wolne w locie. Za chwilę poczuję tą wolność. Masz jeszcze szansę, jeszcze możesz złapać mnie za rękę i zaprowadzić w bezpieczne miejsce. Zauważ mnie. Jestem nieprzewidywalna. Nie wiem co robię. Za chwilę skoczę i nie będzie już mnie. Nie będzie nas. Chyba idziesz. Dobrze słyszę? Zmierzasz w moim kierunku. Coś krzyczysz. Przepraszam, nie słyszę. Noga osuwa się po stromej i śliskiej skarpie pokrytej mchem. Jestem wolna jak kamienie. Jestem ptakiem. Spadam./sudey
|
|
|
stoisz bezradnie nie mogąc mi pomóc,co czujesz?
|
|
|
szczęście,które z biegiem czasu przerodziło się w ból.
|
|
|
czy czujesz się szczęśliwy beze mnie?
|
|
|
ile jeszcze musi spaść tu łez,by ból się skończył?
|
|
|
kolejne kłamstwo zniszczyło mnie.
|
|
|
nie ma nadziei,wszystko stracone.
|
|
|
dlaczego nie umiem wymazać tego,co zadaje tak wielki ból? jak odnaleźć znów siebie-swoją osobę? jak opanować łzy przed myślą,że już nigdy nie będzie nas? jak przestać patrzeć w tył i analizować to,co było? jak pogodzić się z tym,że beze mnie jest ci łatwiej? nie umiem iść z uniesioną głową,w sercu wciąż ten ból,ta rana,w oczach łzy.w dłoniach połamany klucz do szczęścia. napraw mnie,bo nie umiem już bez Ciebie żyć.
|
|
|
czy widzisz w nas jeszcze jakikolwiek sens?
|
|
|
kedy osoba,którą kochasz milczy,jest to najsilniejszy rodzaj bólu jaki ktokolwiek może Ci zadać. o tej sile świadczy chociażby fakt, że nie masz możliwości obrony -musisz po prostu czuć i pomału w tym bólu umierać./?
|
|
|
|
krew wypływa dość szybko, a z nią gdzieś bokiem wiele wspomnień, wiele bólu. nagle ulatnia się wszystko, każda myśl. zostałem sam w czterech ścianach, krew spływa już co raz szybciej. czuję strach, przed przyszłością. przed życiem. zapominam o świecie, przez czas gdy widzę odcień czerwonego. przez krótką chwilę, ocieram dłoń. widzę kilka kresek, nagle dociera do mnie, że jestem sam, że każda chwila stracona tu, i tak nie jest nic warta. // podjaaraany
|
|
|
widzę twoją fotografię i łzy spływają z powiek.
|
|
|
|