najgorsze uczucie, kiedy próbuję tłumić płacz.moja klatka piersiowa rozrywana przez ostre powietrze jakby nafaszerowane potłuczonymi chwilami życia niczym szkło.kropelki mokre płynąc ze smutnych oczu zakreślają pewnie linie strumieni wypełnionych słonym poczuciem bólu.zęby naciskające z całych sił na usta pobladle od nich i rozpaczy,próbują być strażnikami aby nie wypuścić z ciała przeraźliwego krzyku utrapionej duszy...
|