|
poetkazprzypadku.moblo.pl
cz.2 Usiądź obok mnie. Podaj mi swoją dłoń. Teraz opowiedz o tym co Cie trapi zdradź mi szczegóły historii swojego życia. Obiecuję że nie umknie mi ani jedno wypowi
|
|
|
cz.2 Usiądź obok mnie. Podaj mi swoją dłoń. Teraz opowiedz o tym co Cie trapi, zdradź mi szczegóły historii swojego życia. Obiecuję, że nie umknie mi ani jedno wypowiedziane przez Ciebie słowo. Przez cały czas zadbam o to byś czuł moje wsparcie. Czuł moją bliskość i obecność. A kiedy skończysz pozwolę nam chwilę wspólnie pomilczeć. Dać ustabilizować się rozchwianym emocjom. Przyłożę usta do Twojego serca. Przez chwile posłucham jak nieregularnie bije. Pocałuje je i już nikomu więcej nie pozwolę Cie skrzywdzić. Teraz mnie przytul, przetrzyj oczy i dojrzyj, że jest ktoś kto oddał by za Ciebie życie, bylebyś choć przez chwilę uśmiechnął się szczęściem. To tylko ja. / poetkazprzypadku
|
|
|
cz.1 Mógłbyś przestać udawać, że nic w życiu się nie liczy. Że uczucia to słabości ,którym poddają się tylko tchórze. Bariera, którą jesteś otoczony i dystans który stwarzasz przestałby odgradzać Cię od ludzi którym na Tobie zależy. Wiele razy widziałam smutek w Twoich oczach, dręczące wyrzuty sumienia z którymi sobie nie radziłeś. Tą dezorientację duszy i nieporządek w sercu. Chwilowe momenty załamania były dla Ciebie czymś więcej niż przegranym życiem. Były porażką, z którą nie byłeś w stanie się pogodzić. Dlatego chowałeś łzy głęboko na dnie zmęczonych oczu nawet przed sobą samym. Słono-gorzki smak kropel sprawiających wewnętrzny ból nie pomagał Ci ukoić uczucia rozpadającej się duszy. Nigdy mi o tym nie mówiłeś, ale wiem, że kiedyś ktoś bardzo mocno Cie zranił. Zadał rany i odszedł. Ale przede mną nie musisz udawać. Zawsze byłam, jestem i będę Twoim powiernikiem.
|
|
|
cz.2 Kiedy się rodzimy pojawia sie pierwsza cegiełka. A koniec pracy przy jego budowie nastepuje dopiero wtedy kiedy pojawia się ostatnia. Mur jest gotowy,a my musimy odejść by zrobić miejsce innym. Przez to jest symbolem naszej śmierci. Powinniśmy burzyć więc swój własny świat choćby po to by móc jak najdłuzej zostać na Ziemi? /poetkazprzypadku
|
|
|
cz.1 Czuje,że tracę resztki sił. Że się topie,zatracam w głębi chaosu jaki sama sobie zgotowałam. Gonie za marzeniami bezmyślnie wierząc,że jeśli czegoś naprawdę się w życiu pragnie to walka o to ma sens. Wmawiam sobie codziennie,że tak naprawdę wszystko zależy od nas. Od wyborów,których dokonujemy. Od ludzi z którymi przechodzimy przez kolejne etapy dojrzałości. Pogoń za samorealizacją i pieniędzmi doprowadza mnie skrajnie od stanów euforii do stanów zupełnego upodlenia. Ile trzeba stracić po drodze by móc powiedzieć kiedyś ,że w końcu ma się wszystko? Że kosztowało nas to wysiłek, zdrowie,wiele lat wyrzeczeń,ale było warto? Czy spełnianie marzeń serio ma jakiś sens? Czy budowa muru,który za każdym razem trzeba będzie odbudowywać wyższym i wyższym wraz ze wzrostem ambicji,wraz z chęcią zamaskowania poprzedniej porażki da nam radość której szukamy? Tak teraz myśle,ze każdy jest swoim własnym murarzem życia.
|
|
|
Przytulaj moje zmarznięte ciało każdego chłodnego wieczoru. I kochaj. Tak jak jeszcze nikt nigdy nie kochał. Podaruj mi całego siebie i swoje serce. Zaopiekuje się wszystkim,tylko bądź. / poetkazprzypadku
|
|
|
|