|
pesymistkaa.moblo.pl
cały dzień przesiedziała z kubkiem mocnej kawy słuchawkami w uszach i laptopem na kolanach. mimo że była opatulona grubym kocem wciąż było jej zimno.
|
|
|
cały dzień przesiedziała z kubkiem mocnej kawy, słuchawkami w uszach i laptopem na kolanach. mimo że była opatulona grubym kocem, wciąż było jej zimno.
|
|
|
nigdy nie zapomnę wakacji. codziennie po zmroku odprowadzałeś mnie do domu całując prosto w usta i mówiąc "dobranoc.", gdy wchodziłam do mieszkania wszyscy się dziwnie na mnie patrzyli. tak jakby szczęście było czymś dziwnym. zrozumiałam wtedy że po raz pierwszy jestem tak szczęśliwa. zazwyczaj wchodziłam do domu zapłakana i to było normalne moje zachowanie. jednak moje szczęście nie potrwało długo. minęło kilka tygodni, wszystko się zmieniło. udawałeś że mnie nie znasz, a gdy zerwałam po dwóch dniach zacząłeś startować do mojej przyjaciółki. już nigdy nie odzyskasz mojego szacunku, a od tamtej pory u mnie masz przezwisko `jebany lovelas` po mnie było pełno dziewczyn. dla mnie jesteś już nikim. zerem.
|
|
|
po kolejnej nudnej lekcji języka polskiego wyszłam z klasy jako pierwsza i pobiegłam do łazienki. nagle zaczęłam płakać jak mała dziewczynka. po pięciu minutach podeszłam do lustra i poprawiłam makijaż. wyszłam i poszłam prosto pod Twoją klasę mając nadzieję że tam będziesz. byłeś siedziałeś z kumplami śmiejąc się z jakiegoś kujona. wtedy zrozumiałam że nie będziesz nigdy mój, bo właśnie podeszła Twoja dziewczyna którą mocno przytuliłeś i powiedziałeś "jesteś jedyna, skarbie" po czym pocałowałeś ją w usta. wtedy coś we mnie pękło. łzy pociekły po policzkach. podeszła moja przyjaciółka mówiąc "wiedziałam że tu Cię znajdę. nie płacz. przecież to i tak nie ma sensu." przytuliłam mnie i poszłyśmy na matematykę. całą lekcje tępo wpatrywałam się w tablicę i zastanawiałam się dlaczego tak to wszystko przeżywam. po lekcjach poszłam na opony pomyśleć o wszystkim, ale to tylko pogorszyło sprawę. właśnie z nią wracał do domu i lizali się na ławce, która znajdowała się naprzeciwko mnie.
|
|
|
nawet najlepsi przyjaciele potrzebują kilku miesięcy odpoczynku od siebie. musza iść w przeciwne sobie strony i udawać że nic się nie dzieje, że już siebie nie potrzebują. tak wmawiała sobie dziewczyna, którą po raz pierwszy olał przyjaciel. po pewnym czasie on się do niej odezwał i starają się żeby wszystko było jak dawniej. on myśli że tak jest, ale ona nie wierzy że to jest możliwe że nadal się przyjaźnią. po tylu miesiącach będzie jej ciężko na nowo się przyzwyczaić do przyjaźni od której się tyle miesięcy odzwyczajało.
|
|
|
momenty w których nie dajesz sobie sama rady z własnym życiem, gdy wszystko się wali i masz ochotę z kimś pogadać, wypłakać się, przytulić. niestety nagle orientujesz się że jesteś sama. musisz sama sobie poradzić, nawet jeśli to niemożliwe.
|
|
|
brakuje mi naszych rozmów w cztery oczy. brakuje mi przesiadywania godzinami na oponach i rozmów na różne tematy. brakuje mi tego Twojego ciepła. brakuje przemilczania różnych spraw. brakuje mi spacerów i spędzania wspólnie czasu. najbardziej brakuje mi prawdziwego przyjaciela który był i nadal jest, ale się zmienił.
|
|
|
uwielbiam robić wszystko wbrew innym. zawsze muszę postawić na swoim i udowodnić wszystkim że sama wiem najlepiej co dla mnie najlepsze. mimo to uwielbiam, gdy mówisz że się o mnie martwisz, żebym nie robiła głupot i kocham jak mi czegoś zabraniasz.
|
|
|
`jest mnóstwo ludzi na świecie, którzy powiedzą mi, że nie mogę. a ja muszę po prostu odwrócić się i powiedzieć 'no to patrz'.!
|
|
|
zawsze uśmiechnięta i pełna życia. wmawiała innym i sobie że ma wyjebane. każdy w to wierzył, nawet ona zaczęła mieć nadzieje że to kłamstwo to prawda. przy przyjaciołach, znajomych i bliskich było świetnie. śmiała się i robiła przypały z resztą, ale gdy zostawała sama wszystko było do dupy. najgorsze że nikt jej nie pomoże. nikt nie wie co się z nią dzieje tak naprawdę. nawet jej przyjaciele udają że jest w porządku. wieczorami leży ze słuchawkami w uszach przy jakiejś dołującej piosence i zastanawia się dlaczego tak jest. ona bardzo chce, aby ktoś zauważył że nie jest tak wspaniale jak udaje. no bo jak długo można.
|
|
|
codziennie wieczorem wyglądam przez okno i ze słuchawkami w uszach obserwuje te wszystkie zakochane pary spacerujące po moim osiedlu .
|
|
|
[cz.1] byli zakochani w sobie bez pamięci , ona zaczęla dla niego palić,
przeklinać. robić to na co nigdy wcześniej nie miała odwagi. po pewnym
czasie ich pięknego związku oznajmil że zakochał się w innej . to był
dla niej szok . zaczęła się ciąć .. nigdy wcześniej nie przechodziła
takiego załamania psychicznego . widząc go przechodziła pewna siebie ze
łzami w oczach i udawanym szczęściem, całowała jakiegoś mijającego
chłopaka żeby tylko on był zazdrosny . jednak to nie pomogło.
|
|
|
|