|
persilowa.moblo.pl
Nie teraz. Nie dziś. Nie jutro. Nie pojutrze. Nigdy. Nie będę. W Twoim posiadaniu. Od tamtego dnia gdy mnie wyrzuciłeś.
|
|
|
Nie teraz. Nie dziś. Nie jutro. Nie pojutrze. Nigdy. Nie będę. W Twoim posiadaniu. Od tamtego dnia, gdy mnie wyrzuciłeś.
|
|
|
Sama przed sobą już się nie obronię.
|
|
|
Żyłam przecież, a dygotałam cała od środka, jakbym umierała.
|
|
|
Patrzył na mnie. Stał tak bezradnie, pod oknem, niedaleko firanki. A ta firanka tak pięknie tańczyła z powietrzem uciekającym z zewnątrz do wewnątrz…
|
|
|
Otworzyłam te cholerne, skrzypiące drzwi. Ale sama nie wiem, jak to zrobiłam. Miałam wrażenie, że przyjmuję bolesny cios. Poczułam, jakby ktoś oślepił mnie ogromnym reflektorem. Dlatego, kiedy tylko uchyliłam drzwi, przymknęłam prędko oczy.
|
|
|
Płacz. Nie krzycz. Nie zrzucaj książek. Nie szarp się. Nie drzyj prześcieradła. Nie upadaj na podłogę. Zostaw alkohol. Połamię Ci te papierosy. Nie płacz. Krzycz... Co jeszcze? Żyj czy umrzyj? A może mam zatańczyć dla Ciebie, jak w cyrku?
|
|
|
14 kwietnia 2012 roku zaczęło się coś, bez czego ani ja, ani Ty, nie umiem funkcjonować tak, jak dawniej. I opisuje to 65 tysięcy słów. Kiedyś wydam to jako książkę. Powiem Ci, że bardzo Cię kocham i uśmiechnę się, bo zaczniesz ją czytać. A potem to wszystko, co będzie w tej książce, zdarzy się naprawdę, bo pozazdrościsz bohaterowi. Którym jesteś...
|
|
|
- Potrzymaj to. - Nie mogę. - Dlaczego? - Boli mnie coś w środku, gdy jesteś obok. Jeśli będę trzymać Twoją dłoń, będzie mnie bolało... - Jeśli nie będziesz trzymać mojej dłoni, wtedy będzie bolało mnie. - Nie chcę, żeby Cię bolało...- Więc...Chodź.
|
|
|
Papierosy, alkohol, biała tabletka. To nie jest moje życie. Kiedy dotarło do mnie, że jest Twoje, nie chciałam stać się jego częścią. Jakim prawem jestem? ( fragment "ZM")
|
|
|
Śpiewaliśmy razem kołysanki i kolędy. Grabiliśmy liście i okładaliśmy się śnieżkami. Jedliśmy niedopieczone ciastka i lizaliśmy ścianki brudnych od ciasta misek. Skakaliśmy pod sam sufit, trzęsąc się od potu i głośnej muzyki. Płakaliśmy, patrząc jak tonie Titanic. Dziś to wszystko umarło. Kołysanki i kolędy umilkły...Wszystko inne wyblakło.
|
|
|
|