|
pearlcocktail.moblo.pl
zupełnie nie wiem czemu zamieszany w egzystencję innych osób.. może to moja wrażliwość na otaczającą pustkę i niestałość? Nie potrafię po prostu udawać że 'nie widzę' n
|
|
|
zupełnie nie wiem czemu zamieszany w egzystencję innych osób.. może to moja wrażliwość na otaczającą pustkę i niestałość? Nie potrafię po prostu udawać, że 'nie widzę' nie umiem przejść tak zwyczajnie obojętnie.
|
|
|
` I wszedła do pokoju, który dzień wcześniej wynajął. Zapytała czy nie będzie zły jeśli pójdzie i opuści tylko żaluzje. Nie miał nic przeciwko. Wchodząc do pokoju zastała starannie pościelone łóżko a w łązience otwarte okno więc zamknęła je. Przy okazji wypatrzyła mydelniczkę i pędzel do golenia, leżące obok maszynki do golenia przy umywalce.Był tam również flakonik z woda kolońską. Mimo woli wyobrażała sobie jego sotjącego nad umywalką dzisiejszego ranka. W tym samym momencie instynkt podpoiwiedział jej, że pragnał wtedy mieć ją koło siebie. Pokręciła głową, czując się dziwnie jak gdyby była nastolatką myszkującą w sypialni rodziców..
|
|
|
`Położyła na wierzchu butelkę wina czując zakazany dreszcz emocji na myśl o tym, że będzie je piła później właśnie z Nim .
|
|
|
śnić na jawie gdzieś w końcu spotkają się dwie nasze jaźnie .
|
|
|
i niech ta bura suka przebierze się na Halloween za akumulator aby całą noc ją ładowali.
|
|
|
`Uważała , że w tak podeszłym wieku nie jest już dla nikgoo atrakcyjna. Już żaden facet nie zwróci na niej uwagi. I nie zobaczy w niej piękna, którym dumnie się eksponowała 40 lat temu.. Cieszy się w ciszy, kiedy ktoś spojrzy na Nią nie przez pryzmat utraconego bezwolnie czasu a przez pryzmat osobą jaką jest w głębi. Nie pamieta jak dawno ktoś patrzył na Nią w sposób pożądania.. Kiedy to spojrzenie przysparzało Jej rumieńców.. a bywając na zakupach w sklepie nie udawało, że ogląda się za dużo młodszymi facetami. A co nei było Jej wolno? Kąaży ma do tego prawo.. Lecz gdy ten ktoś odwracał wzrok instynktownie szybciej zanim się obrócił patrzyła gdzieś w innym kierunku.. Chciała znów poczuć się młoda, znów potrzebna, pożądana. By faceci zalecali się do Niej i wymieniali Jej walory, zalety, piękności. Tego właśnie w tej chwili potrzebowała.
|
|
|
Jedni kochają kutasami, penisami inni kochają jak romantycy w książkach inaczej niż wszyscy. Odmiennie niż znane nam sposoby. Zamykam swą Miłość w kręgu ciepłych dłoni..
|
|
|
`Człowiek człowiekowi wilkiem .
|
|
|
Dziewczyno chciałbym móc stanąc w tej kolejce ugańaczy się za Tobą. Oni uganiają się aż ślina im ścieka na samą podłogę. Jesteś pełna sbutelności i delikatności. Twoje każde zmrużenie oczek i zwilżenie warg doskonale rejestruje w swoim sercu. Nieraz umysł płata mi figle.. Wiem czuję się dziwnie.. Wydziela się jakaś woń kwiatów, kwiatowa esencja niedozwolonego Uczucia. Chciałbym móc na równi z innymi napaleńcami stanąć w kolejce i bacznie i cierpliwie czekać aż będe mógł podejść, ale nie za cenę Twojej seksowności, Twojej niezwykłej Urody a po prostu, że gdybym stanał najbliżej Ciebie zarumieniłby się mój świat i stanął do góry nogami. Byłoby pieknie patrząc Ci w oczy z szczerym Uczuciem nie samym napaleniem i chęcią wykorzystania.. Pewnie nigdy nie dowiesz się, że tak bardzo Cię kocham tak bardzo, że dni którę są nostalgią przynoszą mi cierpienie.
|
|
|
Ile to razy bywa, że nie mówimy nikomu o tym co nas spotkało. Tłamsimy w sobie szaleńcze, młodzieńcze Uczucia, które napawały nas optymizmem. I wiarą, że jesteśmy jeszcze komuś do szcześcia potrzebni.
|
|
|
Miała 60 lat. Wiodła spokojne życie. Niby kochała najmocniej, albo po prostu tak Jej się zdawało. Była Babcią, posiadała wnuki i tylko ich maleńkie buźki trzymały Ją jeszcze tutaj wśród żywych. Chociaż na twarzy rysował się uśmiech i delikatność wspólnie spędzonych chwil z tym jedynym mężczyzną z którym nie była najdłużej. Nie mówiła o tym nikomu, nie dzieliła się radościami z tym związanymi ani też smutkami.. Z wierzchu była twarda niczym skorupa, ale tak się Jej tylko zdawało. Wewnątrz aż od Niej kipiło by to co jest tam zamknięte spokojnie wypłynęło. Mimo napotkanych trudności przez te wszystkie lata nigdy nie narzekała a właśnie naprzeciw temu serdecznie się uśmiechała - robiła to nazbyt często. Tak jakby to spotkanie te kilka dni spędzone z ukochanym dały Jej niezwykłe możliwości i siły do życia. Najbardziej ceniła te 3 dni z nim z nim.. Z tym kimś kogo do końca nie poznała aniżeli 25 lat przykro skończonego małżeństwa.
|
|
|
Dlaczego kiedy czule szpetasz o Uczuciu i wyznajesz dwa dzikie i żadnę miłości słowa ta druga osoboba niby odwzajemnia, a z drugiej strony trzyma krzyżyk za plecami?
|
|
|
|