|
paradokss.moblo.pl
Wydaje mi się że moim normalnym podstawowym stanem jest ten rozpięty między euforią a depresją.
|
|
|
Wydaje mi się, że moim normalnym, podstawowym stanem jest ten rozpięty między euforią a depresją.
|
|
|
Wybaczenie przynosi spokój, ale to zemsta daje satysfakcje.
|
|
|
Wielu mnie nienawidzi, ale spływa dziś to po mnie.
|
|
|
Zaakceptuj chamstwo, zło, gniew, oburzenie, niezdecydowanie, wariację, zaakceptuj mnie.
|
|
|
Od środka. Od spodu. Od duszy samej. Nieochota.
|
|
|
I dlatego, że jesteś słaba, musisz być bardzo silna.
|
|
|
Miałeś być moim szczęściem, a jesteś ciężarem w pamięci.
|
|
|
Dlaczego to my mamy cierpieć, wylewając ocean łez? nie przesypiać nocy, dławiąc się wspomnieniami? zamieńmy się rolami z mężczyznami. zacznijmy się zabawiać, każdym napotkanym facetem, bez skrupułów. wykorzystujmy i pozostawiajmy bez słowa. jeździjmy na kilka frontów, mając w poważaniu ich uczucia. wpisując w swoich magicznych notesikach 'zaliczony-odstawiony'. zero zaangażowania, emocji. wypierzmy się ze wszelkiego uczucia i bądźmy bezwzględne do granic możliwości. niech choć przez ułamek sekundy zastanowią się, jak to jest płakać z powodu nieodwzajemnionych uderzeń serca./
selektywnie
|
|
|
-Haha, popatrz jak ona się lubi bawić. W ogóle, jak patrzysz na Nią z dołu, to ma taki słodki pyszczek. -Uwielbiam Twojego kociaka. -Gryzie znowu. -Bo ją denerwujesz. -Patrz jak próbuje ustać na łapkach. Pati patrz! -Kto?!(..)I pamiętam Jego wyraz twarzy i ten szok połączony z przerażeniem w oczach, gdy zrozumiał jak chwilę wcześniej się do mnie zwrócił. Już nie liczył się kot szalejący po pokoju, tylko myślał jak z tego wybrnąć. Autentycznie widziałam w Jego oczach strach o to, jak zareaguję. -Przepraszam. Nie wierzę, że tak powiedziałem. -Okej..-Dlaczego? Dlaczego kurwa mać nazwałem Cię imieniem tej kurwy? -Może chciałbyś bym była nią, nie mną. -Przepraszam kochanie. -To nie ma znaczenia. Się nie przejmuj..Co chcesz w końcu oglądać? -Zostaw tego laptopa. Przytulisz mnie czy jesteś wściekła? -Toć na co mam się wściekać. Po prostu mi przykro. Bo sądzę, że wciąż o niej myślisz, a ja jestem tylko dla zapełnienia czasu, którego i tak za wiele mi nie poświęcasz. -Zjebałem, znowu.“ / dzekson
|
|
|
Czy kiedyś czułeś, że Twoje serce jest tak przepełnione, że musi pęknąć?
|
|
|
Nigdy nie zapomnę tak przykrej nocy.Pełnej ciszy.Żalu.Co z tego, że piliśmy.Co ma do rzeczy fakt, że każdy był porobiony. Nawet to nie pomogło mi przezwyciężyć tego niesmaku względem Ciebie. Nigdy w oczach nie miałam tyle zawiści, jak dzisiejszej nocy. Ciągłe odrzucanie telefonów. Non stop przychodzące wiadomości. Jesteś naiwny sądząc, że o niczym nie wiem. Wiem tyle, by nie potrafić już na Ciebie spojrzeć jak kiedyś. Zasypiałam obok Ciebie i nawet nie miałam ochoty życzyć Ci dobrej nocy. Całą noc nie spałam, bo patrzyłam na Ciebie. Zastanawiałam się jak możesz mi to robić, a w ciągu dnia bezkarnie przyciągać mnie do siebie i przytulać, łaskotać gdy jestem smutna. To dlatego od dłuższego czasu ze mną nie sypiasz? A dlaczego jesteś smutny, gdy wychodzę z mieszkania i na Twoje "pa malutka" odpowiadam mruknięciem? Bo boisz się, że czegoś się domyślam? Masz rację. Już doszłam do Twoich sekretów związanych z romansem.Dobrze się pieprzy? A gdybym chciała odejść, wiedziałbyś dlaczego?/dzekson
|
|
|
Sobota. Choćbyś był na końcu świata, ja z każdym kieliszkiem będę bliżej Ciebie._
Charlotte Nieszyn Jasińska
|
|
|
|