|
paradokss.moblo.pl
są takie słowa które rujnują wszystko w jednym momencie. to te najczęściej wypowiedziane w gniewie te wydawałoby się mało ważne te najkrótsze a najbardziej wpi
|
|
|
są takie słowa, które rujnują wszystko w jednym momencie. to te najczęściej wypowiedziane w gniewie, te - wydawałoby się - mało ważne, te najkrótsze, a najbardziej wpierdalające się w sam środek serca. są takie słowa, które niszczą wszystko - nawet najmocniejszy, najbardziej nieczuły charakter./Veriolla - moblo
|
|
|
Jebane Anki, popierdolone stokrotki.
|
|
|
Słuchaj ziom.
To nie mój styl.
Ale naprawdę chcę skończyć z tym.
Nie mam sił.
By uciec stąd.
Zostać w tym czuję, że to by był duży błąd.
Jebać ją, powiedz stop.
Jebać ją, to słaby dill.
Zachowuję się jak durny szczyl.
Tak wytrwać w tym, jebać miłość, jebać miłoooość... / Sobota - Jebać miłość
|
|
|
Zczaj to bejbe, jak chcę cię zranić
wiesz, się zabawić
przeżuć, przełknąć, strawić,
porzucić, zostawić.
Na chuj to nabić
zwierzęca miłość
złość, nienawiść, tak to zawszę się kończyło
Co to za miłość? / Sobota - Jebać miłość
|
|
|
generalnie jest teraz spoko. zapomniałam dosyć sporo, zakochałam się na nowo./
mistrzhehe
|
|
|
Gwarantuję Ci, że gdybyś w tym momencie stał przede mną twarzą w twarz-milczałbyś. Patrzyłbyś w moje oczy powiększone poprzez idealnie wyciągnięte czarnym tuszem rzęsy.Wtapiał się w ich zieleń kontrastującą z podkreślonymi kredką brwiami. A wzrok mój chłodny, jak obecnie powietrze. Momentami arogancki, chamskim zimnem bije. Iskier nie ma.Pstryknięciem palców zgasły. Usta nabrały kształtów. Są pełne, jasnoróżowiutkie. Charakterna twarz, jak mówią. Włosy też co jakiś czas nabierają koloru. Operuję różnymi tonami głosu. Uraczę Cię tym poważnym, lecz lekkim. Cholernie kobiecym. Stanę tak, w tej czarnej skórzanej kurtce z materiałowymi wstawkami i moich beżowych butkach, najbardziej kobiecym wydaniu na jakie mnie stać. Nie uciekaj wzrokiem, spokojnie.Przecież nie będę stać przed Tobą, by zrobić Ci krzywdę. Sam ją sobie zrobisz gdy zrozumiesz, że osoba, którą kiedyś kochałeś - zniknęła, a stoi przed Tobą kobieta, którą sam nieświadomie stworzyłeś. Zimna suka, posiadające Twoje serce./dzekson
|
|
|
To już się robi chore, powinnam była sobie odpuścić, kiedy mogłam, ale oczywiście, że nie, ja musiałam poczuć coś więcej, kurwa musiałam.
|
|
|
hej tato. pamiętasz mnie jeszcze? podobno byłam twoim skarbem, twoją małą dziewczynką. nosiłeś mnie na rękach jak księżniczkę, bawiliśmy się w różne psychiczne zabawy, po których mama chciała nas zamordować, pozwalałeś mi pić sok prosto z butelki i nie kazałeś mi jeść obiadu, jak nie miałam ochoty. na spacerze zamiast frytek kupiłeś mi pomarańczowe tic taci, a zamiast lalek kupowałeś pod choinkę autka. pamiętasz mnie? swoją małą dziewczynkę? dziś ta mała dziewczynka chce umrzeć bo chyba nie widzi sensu życia i zawiodła się cholernie na ludziach, którzy mieli być zawsze.
|
|
|
"Mam już taki charakter, że aby coś zrozumieć, muszę najpierw spróbować to zepsuć."
|
|
|
Trudna droga gdy grunt się kołysze.
|
|
|
i nagle, po tych kilku latach, zjawiasz się znowu. stajesz w moich drzwiach, jak za dawnych czasów - jakby nigdy nic się nie zmieniło, i pytasz co u mnie. i patrzysz na mnie tymi swoimi oczami, tym wzrokiem..tak jakby nie minęło tyle czasu. jakby te wszystkie kłótnie nie miały miejsca. jakby nie padły te wszystkie tak bardzo bolące słowa. i tymi trzema słowami znowu mieszasz mi w życiu, burząc wszystko, cały fundament, który zbudowałam i na którym oparłam swój nowy początek. i myślisz, że Ci wolno, że masz do tego prawo - bo kiedyś coś, tak mocno, i tak dużo...gówno prawda. nie można Ci nic. jesteś mi już obcy, najmocniej obcy jak to się tylko da. więc proszę Cię, po prostu się odwróć, i odejdź - bo tylko do tego jesteś stworzony. /Veriolla
|
|
|
przez ścieżkę samotności.
|
|
|
|