 |
onna.moblo.pl
Co się stało..?? spytał z troską w oczach. Wszystko się wali.. odpowiedziała smutna. Co się wali? ciągle pytał Miłość mi się wali.. łza spłynęła jej
|
|
 |
onna dodano: 5 kwietnia 2010 |
|
- Co się stało..?? - spytał z troską w oczach.
- Wszystko się wali.. - odpowiedziała smutna.
- Co się wali? - ciągle pytał
- Miłość mi się wali.. - łza spłynęła jej po policzku.
- O mnie chodzi.. - stwierdził smutny.
|
|
 |
onna dodano: 5 kwietnia 2010 |
|
nie musisz być taki delikatny. powiedz ‘wypierdalaj’, bo przecież właśnie to usiłujesz powiedzieć. nie bój się, nawet jeśli rozpadnę się na kawałki to ktoś mnie poskleja.!
|
|
 |
onna dodano: 5 kwietnia 2010 |
|
`- obchodzę Cię jeszcze? - zapytał- mhm... jak zeszłoroczny śnieg - odpowiedziała-to przykre – odszedł- ale ja uwielbiam zimę... - wyszeptała.`
|
|
 |
onna dodano: 5 kwietnia 2010 |
|
`Wcale nie chodziło o to by zrozumiał. Nie tylko o to. Ja chcę, żeby on przy mnie był. Żeby się o mnie troszczył. Chcę istnieć w jego świadomości jako ktoś więcej niż dziewczyna na sobotni wieczór....`
|
|
 |
onna dodano: 5 kwietnia 2010 |
|
`- Kochaj mnie!
- Co?
- Tak, żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię sama. Żebyś skręcał się z zazdrości, widząc mój uśmiech skierowany do innego chłopaka. Żebyś czuł ... nie, nie radość. Radość, to za mało powiedziane. Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrzące w Twoją stronę. No, kochaj tak!
- Już raz tak pokochałem. Ale Ty mnie wtedy odrzuciłaś.`
|
|
 |
onna dodano: 4 kwietnia 2010 |
|
Potem, przez następne miesiące wydawało mi się, że żyję za karę. Nienawidziłam poranków. Przypominały mi, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami...
|
|
 |
onna dodano: 4 kwietnia 2010 |
|
zrozum że wcale nie jestem z kamienia. Ja też mam duszę , też mam wspomnie
|
|
 |
onna dodano: 4 kwietnia 2010 |
|
zabiłam Cię w sercu, ale olałam żałobe.
|
|
 |
onna dodano: 4 kwietnia 2010 |
|
-Zmieniłas się?!
-Czemu tak sadzisz?
-jestes taka...taka obojetna...
-Wiesz życie skopało mi dupe kilka razy wiec sie uodporniłam się..
|
|
 |
onna dodano: 2 kwietnia 2010 |
|
"Podarła wszystkie wspólne zdjęcia. Wykasowała jego numer w komórce. Zakopała wspomnienia. Starała się zapomnieć o wszystkim, wszystkim, co z nim związane. Teraz wie, że to się nie uda. Nigdy nie zapomni o wielkiej miłości jaką go obdarzyła, a z jakiej on okrutnie zadrwił.."
|
|
 |
onna dodano: 2 kwietnia 2010 |
|
"Zanotowała w pamięci, żeby kupić wodoodporny tusz. Może po to właśnie wynaleziono wodoodporne tusze.
Nie na basen.
Na R O Z S T A N I A.
Wydłuża, pogrubia i maskuje to, że Twój świat kruszy się jak stare ciastko."
|
|
 |
onna dodano: 2 kwietnia 2010 |
|
- Wiesz jak rozpoznać nieszczęśliwie zakochaną ?
Na telefonie ma ustawiony na niego inny dzwonek - innych nie musi odbierać,
- za godzinę - w przypływie furii - usuwa jego numer, każde zdjęcie
i wrzeszczy nieznośnym szeptem, że ma go w dupie.
Jego i całą tą zasraną miłość.
Potem wszystko wpisuje od nowa, przecież zna te numery na pamięć,
a zdjęcia są w koszu - łatwo je przywrócić.
Nie ma na nic ochoty.
Jest bezwładna, on odbiera każdy element jej tożsamości.
Staje się zwykłą szarą myszką, chociaż przy ludziach tak doskonale udaje.
|
|
|
|