|
ona.kocha.go.moblo.pl
Parę słów poczułam smutek ból i złość miałam ochotę zabić siebie jego i wszystkich wokół. Nie spałam w ogóle cały czas myślałam o tym co się stało. W mojej głowie cał
|
|
|
Parę słów, poczułam smutek, ból i złość, miałam ochotę zabić siebie jego i wszystkich wokół. Nie spałam w ogóle cały czas myślałam o tym co się stało. W mojej głowie cały czas pytanie "dlaczego?!" przecież on taki nie jest. Nie jest święty - fakt, ale potrafi kochać. Dawno się tak nie czułam, płakałam jak małe dziecko. Przetrwaliśmy, ale gdyby nie nasi przyjaciele, teraz by nie było by NAS. Kocham go wiem że on mnie też. Jest całym moim światem, ale zdrady się tak szybko nie wybacza :(
|
|
|
Może mnie z nim już nic nie łączy, choć kiedyś był dla mnie wszystkim, jak nikt inny był dla mnie bliski. Teraz wiele się zmieniło, pojawiło się uczucie które mnie z innym połączyło. I nie chce tego zmienić, bo nie potrafił mnie docenić. Ale nie chce zrywać z nim znajomości, bo chce pamiętać o przeszłości. Dużo czasu razem spędzaliśmy, zawsze fajnie się bawiliśmy. Czasem jak małe dzieci niektórzy twierdzili, że on na mnie leci. Ale to już było i nigdy nie wróci, chce gadać z nim jak z kumplem bo to co jest teraz czasem smuci.
|
|
|
To ten, który nie patrzy nigdy w oczy, pewnie nie jedna za nim w ogień wskoczy. Nie wierzy że jakiś związek, który się uda, dla niego jedyną miłością są jointy i wóda. W każdy sobotni wieczór myśli o piciu z kolegami, dzięki takim jak on myślimy, że chłopacy są draniami. Z jego serca chłodem bije, jak jeden z wielu w swoim świecie żyje. A od czego są marzenia, wiara i nadzieja często wszystko zmienia. Każdej mówi "nie jesteś w moim typie", no cóż tak bywa, być może w swoim sercu żal ukrywa. Teraz żałuję, że te słowa powiedziałam, zjebać niczego nie chciałam. Nasz kontakt już nie jest taki jak w gim., pamiętam jak kłóciłam się z nim. Czasem trochę to boli i chcę coś zmienić, naszej znajomości nie potrafimy docenić.
|
|
|
z nim każdy dzień jest wyjątkowy, udowadnia mi za każdym razem że dla mnie zrobić wszystko jest gotowy. Nie jesteśmy idealni bo nikt nie jest tej żyjemy w świecie gdzie liczy się pieniędzy szelest. Ale my się w tym pojebanym świecie nie zatracimy, nie chce myśleć co będzie gdy swoje uczucia wśród tłumu zgubimy. Czysta w butelce on nie daleko siedzi z kumplami, przypomniała mi się noc gdy zaczęło iskrzeć między nami. Spojrzał w moje oczy i spytał czy razem będziemy, bez zastanowienia tak powiedziałam, bo wierzyłam że wspólną drogę odnajdziemy. On jest mój, ten chłopak z jointem w ręce, wiem już na pewno, to dla niego bije moje serce.
|
|
|
życie to nie teatr, to nie przedstawienie
miałam nadzieje że coś w nim zmienie
jednak znowu okazałam się na naiwną małolatą
on myślał ze może pomiatć mną jak szmatą
ale chyba tak nie było
bo jakieś uczucie w nim tkwiło
bałam się że kontakt z nim stracę
że go nigdy nie zobaczę
widzę go częściej niż myślałam
kiedyś z nim inaczej rozmawiałam
teraz też się jak kumple porozumiewamy
jednak tamatów do rozmów nie mamy
gdy byliśmy sami było milczenie, słow nam brakowało
kiedys było ich za dużo dlatego tak się stało
ale wierzę że to wszystko można naprawić
choć tak byłoby najlepiej nie możemy tego tak zostawić
|
|
|
kiedyś wszystko było takie normalne, palący się papieros, kolejna butelka wódki, kolejna łza.. wszystko widziałam w czarnych barwach, nie potrafiłam cieszyć się życiem, bo jedna osoba jedna osoba, jedyna na której mi tak cholernie zależało mnie olewała, dla niego wszystkim byli kumple. a ja? ja byłam tylko częścią jego przedstawienia które odgrywa, dzięki mnie pokazywał że jest twardy, chamski, arogandzki, gdy mi się to znudziło, olałam go pokochałam kogoś innego. teraz on stara się mi udowodnić że jego serce bije dla ludzi, ze nie jest skamieniałe,lecz teraz nie rusza mnie to, nie będą po raz kolejny grała rekwizyt w jego przedstawieniu
|
|
|
Dlaczego ktoś udaje kogoś kim nie jest
kiedyś liczył się nawet najmniejszy gest
teraz myślę o tym co było
od tamtej pory wiele się zmieniło
stoję i patrzę na niego
niby wredny i chamski ale dziś nie widzę tego
może się zmienił ale wątpię w to
on wie co to zło
za kumplami pójdzie wszędzie tak po prostu
dla nich skoczy nawet z mostu
jak każdy boryka się z problemami
siebie prawdziwego zasłania wadami
nikt go chyba nie ogarnie do końca
lecz prawda kiedyś ujrzy jasność słońca
on też ma uczucia i nie mów że jego serce jest z kamienia
jestem pewna kiedyś się to wszystko pozmienia.
|
|
|
mówisz ze nic do niego nie czujesz ale przez niego zdrowie sobie psujesz.
martwisz się że coś mu się stanie, wiem ze nikt zastąpić ci go nie jest w stanie
jest wredny czasem nie da się z nim wytrzymać ale zrób wszystko by go zatrzymać
nie bój się spróbować jak szczęście smakuje, jak dalej tak będzie to zwariuje
też go kiedyś kochałam i spróbowałam
nie wyszło ale tak czasami bywa, nadal czasami gdy myślę o tym łza po policzku spływa
moje życie inaczej się potoczyło, ale moje marzenie się już spełniło
teraz ty walcz o to co najważniejsze w życiu jeśli chcesz go mieć nie siedź w ukryciu
młoda zawsze będą stała za tobą jak anioł stróż, tylko nie milcz usta otwórz
powiedz mu coś co zapamięta, nawet w żarach i spraw by się zakochał bo jestes tego warta.
|
|
|
tak, jestem szczęsliwa
ale czasem łzy z oczu spływają, bywa
nie wiadomo dlaczego przeszłość w sercu noszę
lecz po każdym upadku inna się podnoszę
silniejsza? być może
często myślę, że wódka pomoże
ale co ze mną przecież nie pije
bo mam kogoś dla kogo żyje
te blizny w sercu wciąż o nim przypominają
jego słowa zapomnieć nie dają
dlaczego on tak na mnie patrzył skoro nic do mnie nie miał
przez kilka kurewskich spojrzeń ważny się stał
teraz wszystko jest inne
takie proste i nie winne
mam człowieka którego kocham
lecz czasem nadal po nocach szlocham
bo problemów jest dużo w chuj
ale na wieki On jest mój.
|
|
|
nie chce być sama i ty też nie chcesz być sam
jesteś jedną z najważniejszych osób które w sercu mam
ale czasami nie wiem co się dzieje
czy powiemy za kilka lat że nasza miłość nie istnieje
pomogłeś mi się podnieść gdy byłam w chujowym stanie
boję się że powiem słowo i cię zranie
a nie chce tego ucieknijmy stąd
proszę ukryjmy się w cichy kąt
by nic nam nie przeszkodziło w wspólnej przyszłości
byśmy byli razem do późnej starości
jeśli znikniesz gdzieś we mglę
w dzień i w nocy będę szukać cię
obiecaj że nigdy mnie nie zostawisz
jeśli to zrobisz, kiedyś ze łzami nad moim grobem się pojawisz
|
|
|
obiecaj mi ze już na zawsze będę ja
dobrze wiesz ze jestem twoja
planujemy wspólne życie ale czy to się uda
kiedyś istaniała dla mnie tylko wóda
ona i twój przyjaciel którego kochałam
lecz dla niego nie istaniałam
i nadal nie istnieje
ale teraz nic już się nie dzieje
bo ważny jesteś tylko ty
moje blizny w sercu już się zagoiły
czasem mam ciężki dzień
i uciec gdzieś chciałabym
pokukładać wszystko i odnaleźć się w tym
zamykam drzwi bo za nimi tylko syf widzę
jestem sobą i się tego nie wstydzę
nie wiem jakie jest moje przeznaczenie
być kochana to było moje marzenie
|
|
|
To dzięki nim jestem jaka jestem
potrafimy porozumiewać się gestem.
To oni nauczyli mnie śmiać się i płakać
dzięki nim mam powód by z radości skakać.
Zawsze są przy mnie i wiem, że pomogą
są dla mnie mego życia ozdobą.
Kocham ich jakby byli moją rodziną
mam nadzieję, że z mego życia nie zginą.
Choć czasem się kłócimy, czasem sprzeczamy
wiem, że razem zawsze radę damy.
Oni znaczą dla mnie bardzo wiele
bo to moi przyjaciele ♥
|
|
|
|