|
ogarnij_sie16.moblo.pl
apisałam na kartce Twoje imię... odrazu tysiące wspomnień wróciło... przypomniały mi sie Twoje boskie błękitne oczy... Twój optymizm... Zaczełam płakać... Ale obiecała
|
|
|
apisałam na kartce Twoje imię... odrazu tysiące wspomnień wróciło... przypomniały mi sie Twoje boskie, błękitne oczy... Twój optymizm... Zaczełam płakać... Ale obiecałam sobie że już nigdy się nie zakocham.! Nigdy nie popełnie tego samego błędu.! Wrzuciłam kartkę w ogień... Patrzyłam jak płonie a łzy spływały mi jedna po drugiej... W raz z końcem zapalonej kartki zgasło i moje uczucie do Ciebie...
|
|
|
... nie odchodź teraz! Trzymasz w dłoniach mój świat...
|
|
|
to, że teraz nie pisze i nie dzwoni...nie oznacza, że przestał o niej myśleć.
|
|
|
Czasami mam zwykła potrzebę wiedzy, że Ci na mnie choć jeszcze trochę zależy. Nie chcę byś powtarzał mi puste frazesy, w których mowa o tym, jaka jestem kochana, inteligentna i ładna. I tak się z nimi nie zgadzam. I nigdy nie będę zgadzać. Pamiętasz? Od zawsze powtarzałam Ci, że jestem zwykła. Taka sobie ja. Nic mniej. Nic więcej. Nic ponad. Nic poza. Po prostu ja. Nie oczekuje od Ciebie siedmiomilowych butów, ani lampy Aladyna. Nie chcę złotych gór, ani BMW w garażu. Nie potrzebuje spędzać weekendów w Paryżu, a wakacji w Chorwacji. Wystarczy mi Twoja obecność i słowa, że jeszcze zależy Ci na mnie. Czy to zbyt wiele?
|
|
|
Mówiła: Nie chcę Cię widzieć! A szukała Go wzrokiem na ulicy... Mówiła: Nie myślę o Tobie! A nie było chwili, by tego nie robiła... Mówiła: Nie odbiorę! A z nadzieją czekała na kolejny telefon... Mówiła: Nie tęsknię! A co dzień przeglądała wspólne zdjęcia... Mówiła: Nie kocham Cię! ...I tak stała się oszustem dla własnego serca.
|
|
|
- Obiecałam sobie, że kiedyś odpokutujesz każdą minutę mojego płaczu, każdą sekundę mojej rozpaczy.Teraz jednak nie mogę nic z siebie wykrztusić. Te wszystkie słowa nie przeszłyby mi przez gardło. Układałam te cholerne monologi godzinami, a teraz nie potrafię sobie nic przypomnieć. Kompletnie nic. Załamała bezradnie ręce. Zapadła niezręczna cisza, ale ona nie zwróciła na nią uwagi, jej myśli pochłaniało coś innego. - O czym myślisz? - Wiesz, mam ochotę pokazać ci zdjęcia z poprzednich wakacji i opowiedzieć, jak wyobrażałam sobie, że chodzimy razem po nadmorskim kurorcie i trzymamy się za ręce, leżymy na piasku i chlapiemy się słoną wodą Morza Czarnego. Wieczorem robimy setki zdjęć. Ale tak naprawdę byłam tam sama, Ciebie tam nie było.- Nawet nie przypuszczałem, że jeszcze o mnie myślisz. Wiesz co było najgorsze? Poranki. Za każdym razem, gdy się budziłam wyobrażałam sobie, że całujesz mnie w kark, a wtedy dreszcze przechodzą moje ciało. Ciebie tam nie było, a jednak czułam dreszcze
|
|
|
- nadal go kochasz? - nie, a co ? - przecież, widzę, że kochasz. - to po co się głupio pytasz i mi o nim przypominasz?
|
|
|
|
- Jak bardzo ci na nim zależy?
- Za bardzo" - odszepnęłam.
|
|
|
Życie jest zabawne, prawda? Kiedy już myślisz, że wszystko sobie poukładałeś, kiedy zaczynasz snuć plany i cieszyć się tym, że nareszcie wiesz, w którym kierunku zmierzasz, ścieżki stają się kręte, drogowskazy znikają, wiatr zaczyna wiać we wszystkie strony świata, północ staje się południem, wschód zachodem i kompletnie się gubisz. Tak łatwo jest się zgubić. W życiu nie ma nic pewnego, ale jedno wiem - trzeba ponosić konsekwencje swoich czynów, przyjąć odpowiedzialność za swoje uczynki.
|
|
|
'i założę dużo za dużą koszulkę, włosy zepnę w kok, nałożę na nogi włochate kapcie. zjem całą tabliczkę czekolady nie przejmując się dużą ilością kalorii. zmyję makijaż. będę sobą .
|
|
|
|
` Zachorowała z miłości do niego .. `
|
|
|
|
` Teraz Ty jesteś moim życiem `
|
|
|
|