apisałam na kartce Twoje imię... odrazu tysiące wspomnień wróciło... przypomniały mi sie Twoje boskie, błękitne oczy... Twój optymizm... Zaczełam płakać... Ale obiecałam sobie że już nigdy się nie zakocham.! Nigdy nie popełnie tego samego błędu.! Wrzuciłam kartkę w ogień... Patrzyłam jak płonie a łzy spływały mi jedna po drugiej... W raz z końcem zapalonej kartki zgasło i moje uczucie do Ciebie...
|