|
notte.moblo.pl
niezły suchar prawie się najadłam. kwejk.
|
|
|
notte dodano: 27 stycznia 2012 |
|
niezły suchar, prawie się najadłam. / kwejk.
|
|
|
notte dodano: 26 stycznia 2012 |
|
to straszne uczucie, gdy mówisz osobie, którą kochasz nad życie, że jest szczęśliwa, bo ma drugą połówkę, którą wcale nie jesteś ty. to rozpierdala od środka i zalewa łzami, bez pohamowań. / notte.
|
|
|
notte dodano: 26 stycznia 2012 |
|
leżała wtulona w jego ramiona. tak słodko spał. złożyła na jego ustach lekkie muśnięcie wargami po czym wstała, podeszła do okna i patrzyła w gwiazdy. była tak cholernie szczęśliwa, miała wszystko, bo miała jego. razem stworzyli zaskakujące połączenie. z czystym sumieniem mogła powiedzieć, że był miłością jej życia, to jedyną miłością na którą tak strasznie czekała. spojrzała w jego stronę i napawała się widokiem własnego księcia z bajki. - ślicznie wyglądasz w blasku księżyca, ale chodź do mnie, księżniczko, powiedział uśmiechając się. -tylko wtedy, jeśli po mnie przyjdziesz mój księciu, zaśmiałam się. a on? bez zawahania wstał, podszedł, pocałował mnie w usta, wziął na ręce i położył w ciepłym łóżku. - mam wszystko, bo mam ciebie, wyszeptał tuląc mnie jeszcze bardziej. / notte.
|
|
|
notte dodano: 26 stycznia 2012 |
|
idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię. / bonson.
|
|
|
notte dodano: 26 stycznia 2012 |
|
miłość jest jak wiatr. czasem przychodzi szybko i jeszcze szybciej odchodzi, ale czasem zdarza się tak, że stara się jak najdłużej zagościć w naszym sercu i nawet halny nie potrafi jej wygonić. / notte.
|
|
|
notte dodano: 26 stycznia 2012 |
|
i wiesz, myślę, że wiadomość o 22:22 i 22 sek nie były przypadkowe, a z resztą. pierdole. / notte.
|
|
|
notte dodano: 26 stycznia 2012 |
|
wiesz... czasem tak łatwo wywołać uśmiech na mojej twarzy. czasem wystarczy zwykły sms o niezwykłej treści, czasami uśmiecham się, gdy niespodziewanie Go zobaczę. czasem napisze zwykłą gwiazdkę przy dwukropku, a mi uśmiech nie znika z twarzy przez kolejne dwie godziny. czasem tak niewiele brakuje do szczęścia, ale wiesz... szkoda, że nie spróbowaliśmy. szkoda, że byłam obojętna. szkoda, że tak po prostu nie potrafię zapomnieć... / notte.
|
|
|
notte dodano: 26 stycznia 2012 |
|
ucieka, a ja nadal ją gonię. rani mnie, a ja napawam się bólem. uzależnia, a ja nie staram się od niej uwolnić. niszczy mnie, a ja jestem bezsilna. owija mnie sobie wokół palca - bezczelna miłość. / notte.
|
|
|
notte dodano: 26 stycznia 2012 |
|
może lepiej będzie gdy zapomnę. po prostu postaram się, żeby wszystkie wspomnienia usunęły się w cień. to właśnie alkohol pomoże zatopić mi smutki i Ciebie. to w nim zatonę. zapewne powiesz, że stoczę się na dno, ja odrzeknę, że już chyba niżej nie da się upaść. stoczyłam się z braku miłości. papierosy? one doskonale skomponują się z otaczającą mnie wonią alkoholu. narkotyki? nie. do tego stopnia się nie posunę. zbyt strasznie uzależniają. postaram pozbyć się bólu. tabletki? one ukoją mi nerwy. pytasz po co? po chwili namysłu nadal będę milczeć, a w pół Twojego zdania wplotę, że czasem warto odlecieć, chociaż na chwilę. nie myśleć, iść w złym kierunku, by potem po raz setny nie popełnić tego samego błędu. / notte.
|
|
|
notte dodano: 26 stycznia 2012 |
|
cz.1. stałam wpatrzona w niebo. było takie przejrzyste. zero chmur, same gwiazdy i tajemniczy księżyc. nawet nie czułam się samotna. miałam przy sobie igrające w górze błyszczące iskierki. myślałam jak tam jest. na górze. czy jest tak pięknie i baśniowo jak nam wpajają? czy może jednak tam strasznie cierpimy? po chwili moje myślenie przerwała mi wiadomość. napisał. 'za dziesięć minut tam gdzie zawsze.' nie zważając na fakt, że jestem w samej bluzie, wybiegłam z domu, by jak najszybciej znaleźć się na pobliskim placu zabaw. wiedziałam, że będzie długo przed czasem. wiedziałam, że też patrzył w niebo. dostrzegłam postać. stał wpatrzony w gwiazdy. tak pięknie komponował się ich blask z blaskiem jego tęczówek. podeszłam bliżej. - chciałeś mnie widzieć, to jestem, cześć. powiedziałam dosyć niepewnie. - tak. witaj. miło cię widzieć, uśmiechnął się. czułam się strasznie skrępowana. nie wiedziałam dlaczego tak właściwie chciał mnie widzieć. bałam się. najzwyczajniej w świecie spanikowałam.
|
|
|
notte dodano: 26 stycznia 2012 |
|
cz.2. patrzył na mnie i przeszywał mnie wzrokiem. - powiesz mi o co chodzi, zapytałam dosyć stanowczo. - chodzi o nas, odpowiedział tajemniczo. cóż mi to dało? mogłam domyślać się, co miał na myśli wypowiadając słowo 'nas' jednak nie zagłębiałam się w to, nie dopuszczałam do głowy żadnych myśli. stałam wpatrzona w niego jak obrazek. jego jasna karnacja odbijała się w świetle księżyca. wyglądał nieziemsko. podszedł bliżej. czułam ciepły oddech na moich wargach. nie zbliżyłam się, by zatopić nasze usta w pocałunku. to nie był najlepszy moment. trzęsąc się z zimna, poczułam jak obejmuje mnie w talii. miał takie ciepłe dłonie. przeszedł mnie dreszcz. - określisz się bardziej? zapytałam. - widzisz. z nami jest jak z gwiazdami. mimo faktu, że są tak daleko, zbliżają nas do siebie. co wieczór patrzysz w nie, tak jak dziś i ja o tym wiem. wiem, że je kochasz. wiem, że kochasz mnie i dłużej nie zniosę myśli bycia osobno. one są daleko, my tak blisko.
|
|
|
notte dodano: 26 stycznia 2012 |
|
cz.3. pozwólmy by los ułożył nam wspólną bajkę. bajkę ze szczęśliwym zakończeniem i wiesz? mogę obiecać ci to tu i teraz, a gwiazdy będą dla nas świadkiem, że nigdy, przenigdy nie pozwolę cię skrzywdzić, sam także tego nie uczynię. nie wiedziałam co odpowiedzieć. nie wiedziałam co mam pomyśleć. chciałam, żeby sam zrobił pierwszy krok. co noc myślałam o nim, zastanawiałam się co robi i czy choć przez chwile o mnie pomyślał. teraz, gdy powiedział mi szereg tak pięknie dobranych słów byłam pewna. pewna nas, naszego uczucia, naszej bajki i przyszłości. byłam pewna, że nigdy mnie nie skrzywdzi. wiedział, że gdyby to zrobił, gwiazdy nie świeciłyby takim blaskiem. takim pięknym blaskiem, jak dziś. / notte.
|
|
|
|