|
łzy, ból, smutek- nie chcę tego widzieć. bardzo Cię kocham, pragnę zobaczyć Twój uśmiech i stwierdzić że mam przy sobie moją przyszłość. / niigdywiecej
|
|
|
zatapiasz wspomnienia w wódce? one i tak wrócą, prędzej czy później dadzą o sobie znak. / niigdywiecej
|
|
|
nie potrafię wybaczyć Ci zdrady. nie potrafię wybaczyć Ci tego, że inna czuła na swoim ciele Twój smak ust i dotyku. nie potrafię żyć z myślą, że inna była równie blisko Ciebie co ja. / niigdywiecej
|
|
|
daj mi wszystko to, co tamta od Ciebie nie otrzymała. / niigdywiecej
|
|
|
każda z nas napotka w swoim życiu jakiegoś chuja, który odbierze jej chęci do życia. / niigdywiecej
|
|
|
to smutne, że nasza miłość nie przetrwała. / niigdywiecej
|
|
|
jestem w stanie przez Ciebie się teraz zabić chuju. / niigdywiecej
|
|
|
tak, nie radzę sobie z tym wszystkim, to mnie przytłacza, rozkurwia na wszelkie możliwości. / niigdywiecej
|
|
|
Wiesz.. już zdążyłam się przyzwyczaić do tego, że codziennie rano witasz mnie pocałunkiem, robisz mi śniadanie, mówisz jak bardzo mnie kochasz, spędzasz ze mną całe dnie i dajesz mi możliwość spełnienia wszelkich marzeń. A teraz kurwa ma to wszystko zniknąć? / niigdywiecej
|
|
|
- co u Ciebie? - co u mnie? Ty śmiesz po tym wszystkim jeszcze pytać co mnie? Odszedłeś, bez żadnego słowa, bez niczego. Po prostu, zostawiłeś mnie z tym samą. Nie dałam rady, i spadłam na dno. I wiesz co? Nadal się z niego nie wybiłam, nadal stoję w miejscu. Ta pieprzona miłość do Ciebie nie daje mi normalnie żyć. / niigdywiecej
|
|
|
więcej nikomu nie uwierzę, moja nadzieja zawiodła się na Tobie, ponownie nie chcę. / niigdywiecej
|
|
|
dlaczego tak ciężko jest mi o Tobie zapomnieć? dlaczego to nie przechodzi? czy ja naprawdę będę kochać Cię na zawsze? / niigdywiecej
|
|
|
|