|
nie chcę tego kończyć, ale to nie ja tu rozdaję karty. / niigdywiecej
|
|
|
nie potrafię opanować łez, to wszystko tak boli.. / niigdywiecej
|
|
|
znowu się nie odzywasz.. znowu to samo. / niigdywiecej
|
|
|
chcę umrzeć, teraz. / niigdywiecej
|
|
|
kurwa, mogłeś od razu powiedzieć, że nic z tego / niigdywiecej
|
|
|
Czasami nasze dłonie ociekają krwią, a z oczu płyną strumienie łez. / niigdywiecej
|
|
|
Nigdy nie ułożę sobie planów na dzień, a wiesz czemu? Bo mam nadzieję, że wrócisz. / niigdywiecej
|
|
|
chodź zatopimy się w kieliszku wódki, i zapomnimy na chwilę o tym że ten świat jest okrutny. / niigdywiecej
|
|
|
Chcę już zniknąć z tego świata. Nie chcę już nikomu zawadzać. Chcę chodź raz spokojnie położyć się spać i mieć pewność, że następny dzień mnie bardziej nie dobije. / niigdywiecej
|
|
|
Te uczucie, które odczuwam przed spotkaniem z Tobą, chcę czuć codziennie. / niigdywiecej
|
|
|
Potrzebuję Twojego uśmiechu, twoich pocałunków, twojego dotyku, żeby tutaj przetrwać. / niigdywiecej
|
|
|
kurwa, jak możesz mówić o prawdziwej miłości, skoro wczoraj przespałeś się z inną? / niigdywiecej
|
|
|
|