Wiesz co Ci zrobię jak Cię złapię ? Przy rapie na kanapie, czar par. Podrapiesz mnie czule, ja Cię przytulę. To jak dar, za który dziękuje co dzień rano. Bo czuję się tak, jakby Cię z nieba mi zesłano. Splątani ramionami Ty i ja, trwamy sami. Związani spojrzeniami w błogostanie. Jak okład na ranie dający kojący doznanie. Poważnie, nie miej mi za złe, że się czasem z Tobą drażnię.. Czasem się zbłaźnię, lecz to wszystko dla Ciebie, mówię Ci to, bo może tego nie wiesz.. Przecież mi na Tobie zależy, śmiejesz się, jak Cię złapię zrobię tak, że mi uwierzysz. Nie wiesz, że mam coś dla Ciebie, to jest niespodzianka, to cię zdziwi.. Drzwi i z wewnętrznej strony klamka i my.. w ponętnym uścisku, w cieniu świecy błysku. Miłosne gry zakrapiane winem. Mam dziewczynę, pale dżoja. Jestem Twój, jesteś moja, więc się nie bój!
|