|
nieeogarniesz.moblo.pl
dziękuję Ty również
|
|
|
ostatnio miałam bardzo wiele czasu na życiowe rozkminy. doszłam do wniosku, że wszystko, przez co w życiu przechodzimy ma jakiś głębszy, ukryty sens. jesteśmy go w stanie zrozumieć dopiero po jakimś czasie. wszystkie upadki, jakie funduje nam życie możemy docenić kiedy już wstaniemy i pogodzimy się z daną sytuacją. ja na przykład teraz już wiem, że to, że w dzieciństwie zostawiła mnie mama pozwoliło mi się usamodzielnić. wychował mnie tata, przez co jestem silna psychicznie. dał mi wiele cennych rad dotyczących życia. szybko wkroczyłam w `dorosłość` ale uważam, że wyszło mi to na dobre. to, że mój facet, którego kochałam ponad wszystko zostawił mnie dla jakiejś pustej panny też ma swoje plusy. teraz wiem, że pierwsza miłość wcale nie musi być tą ostatnią. kiedy część moich przyjaciół okazało się być dwulicowych pozwoliło mi docenić tych na których nigdy się nie zawiodłam. teraz już wiem, jak bardzo ludzie potrafią być podli i obojętni na ludzką krzywdę. / nieeogarniesz
|
|
|
[cz.1] Po 13 dniach z trudem podniosła powieki, światło wpadające ze szpitalnego okna raziło jej oczy. Nie miała pojęcia gdzie się znajduje. Ujrzała postać siedzącą na krześle koło jej łóżka. Rozpoznała ją, choć wciąż miała rozmazany obraz. To był jego brat. Brat najważniejszego mężczyzny w jej życiu a zarazem jej przyjaciel. Trzymał jej rękę ale nie patrzył na nią. Wzrok miał wbity w jakiś punkt na suficie. Z podbródka co chwilę kapały mu łzy. Ona leżała i próbowała uświadomić sobie co się stało. Chciała ścisnąć jego dłoń, ale nie miała czucia w ręce. Nagle zaczął doskwierać jej straszliwy ból. Chwilę później do sali w której leżała dziewczyna podłączona do tysiąca przeróżnych kabelków weszła pielęgniarka. Dopiero wtedy on uświadomił sobie, że wybudziła się ze śpiączki. Pochylił się nad nią i uśmiechając się przez łzy wyszeptał ,,tak bardzo mi przykro''. Chciała się odezwać ale nie miała na to siły. / nieeogarniesz
|
|
|
[cz.2] Rozejrzała się po pokoju i pośród kwiatów ustawionych na parapecie ujrzała zdjęcie. Zdjęcie swojego faceta. Nagle przypomniała sobie imprezę, na której byli razem. Ktoś poprosił ich, żeby pojechali do sklepu. Byli już trochę wypici ale mimo to wsiedli na motor. Usiłowała sobie przypomnieć, co było dalej ale nie mogła. Teraz wszystko układało się jedną całość. Szpital, jego zdjęcie, jego brat, zanik pamięci. Zamknęła oczy i poczuła jak z pod jej powiek wydobywają się słone krople. Prosiła w duchu Boga, żeby to co przyszło jej teraz do głowy nie okazało się prawdą. Niestety. Jej przypuszczenia były trafne. Jego już nie było. Spoglądał teraz na nią z góry. Straciła swój największy skarb. / nieeogarniesz
|
|
|
Przestań , przestań mówić że jesteśmy takie same , my nie jeteśmy nawet do siebie podobne. Ty nie straciłaś tak cholernie bliskiej osoby. Na twoich rękach nie umierał mężczyzna którego kochałaś , który oddał za ciebie życie. Ty nie przeżyłaś takiej tragedii , ty nie usłyszałaś tylu gorzkich słów i również tylu nie wypowiedziałaś.Ty nigdy nie wypiłaś takiej ilości alkoholu , nie wciągnęłaś tylu kresek ,nie zjarałaś tylu blantów.Nie znienawidziłaś tak bardzo boga, nie byłabyś nawet w stanie. I dobrze , cieszę się , bo nikomu nie rzyczę takich przeżyć ale zrozum ja i ty to dwa odmienne żywioły. A to że obydwie jesteśmy wredne i czasem mamy egoistyczne zagrania nie znaczy zupełnie nic. Bo ja w nic z tobą nie gram , więc odbij mała . / nacpanaaa
|
|
|
|
Z każdym dniem jestem silniejsza i bardziej odporna na Twoje kłamstwa. / ciamciaa ♥
|
|
|
|
Byłam w piekle i z powrotem, mogę pokazać Ci bilety.
|
|
|
Może to trochę dziwne, ale kurczowo trzymam się zdania, że szybka jazda na motorze daje więcej szczęścia niż zakupy. A jeśli jedzie się na nim z odpowiednią osobą, wtulamy się do jej pleców i czujemy się tak cholernie bezpieczne to jest to lepsze niż 10 par nowych butów i wizyta u fryzjera razem wzięte. Kocham to. / nieeogarniesz
|
|
|
Wiesz, wystarczył twój równy oddech koło mojej szyi kiedy spałeś, a ja czułam się szczęśliwa. Leżąc wtulona w Ciebie, wiedziałam, że to jest ta chwila, którą powinnam docenić. / nieeogarniesz
|
|
|
On sprawia, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech.
To takie banalne. Banalne słowa, banalne gesty, które dają niebanalną miłość.. / nieeogarniesz
|
|
|
|