 |
niecalkiemludzka.moblo.pl
Potrzebuje twardego faceta mężczyzny w pełnym tego słowa znaczeniu takiego który potrząśnie mną gdy zacznę histeryzować obroni przed wszystkim i wszystkimi którzy bę
|
|
 |
Potrzebuje twardego faceta, mężczyzny w pełnym tego słowa znaczeniu, takiego który potrząśnie mną, gdy zacznę histeryzować, obroni przed wszystkim i wszystkimi,którzy będą mi zagrażać, który nawet gdy ubiorę 12 cm szpilki, będzie patrzył na mnie z góry. Potrzebuje kogoś kto doceni moją kobiecość, kto będzie mnie pragnął coraz bardziej każdego dnia, kogoś komu mogę powierzyć moje życie, a on będzie na tyle silny, że to wytrzyma. W skrócie to trzeba mi mężczyzny, nie chłopca, trzeba mi Ciebie.
|
|
 |
Kurwa, całe życie 0 stabilizacji, niczego pewnego. Ani jednego związku wyglądającego chociażby tydzień w przyszłość, żadnych obietnic, nie dam już tak rady, potrzebuje czegoś co trzymałoby mnie na tym świecie, co pozwoli mi wierzyć w jutro, cokolwiek by się działo.Nie chce już tej wiecznej obawy, ze z dnia na dzień znowu mogę zostać całkiem sama.
|
|
 |
A Ty ile razy zmieniasz i usuwasz treść wiadomości zanim mi ją wyślesz?
|
|
 |
Chciałabym zżyć się z Tobą do takiego stopnia, że siedzenie 2,5 godziny w milczeniu nie byłoby dla nas krępujące.
|
|
 |
- wódki i seksu chcę - a miłości nie? - mieliśmy mówić o rzeczach osiągalnych.../net
|
|
 |
Kolejny koleś,który mówi Ci, że kocha, a Ty ze złości masz ochotę napluć mu w twarz, zamiast grzecznie odpowiedzieć mu kłamstwem na kłamstwo.
|
|
 |
Mogę być Twoja, chyba nawet trochę tego chce..ale nie, nie co ja mowie, nie mogę być Twoja, to by było zbyt nie w moim stylu przecież.
|
|
 |
Ta cholerna świadomość obowiązku, to przytłaczające napięcie, "napisznapisz, no napisz do Niego pierwsza",a ja boje się, że on zwyczajnie mi nie odpisze.
|
|
 |
-Wkurwia mnie fakt, ze coraz częsciej mam wrażenie, ze wolisz spotykać się przyjaciółmi niż ze mną. -Ej, to nie jest tak, to taka forma zabezpieczenia w pewnym sensie. -Jak to? -Co do nich, jestem pewna,że mnie nie zostawią.. -Czyli co sugerujesz, ze Cie zostawię? No dzięki za zajebistą wiarę we mnie. -Wcale nie twierdze, ze w Ciebie nie wierzę, a tak w ogóle to czy Ty wierzysz we mnie? -Nie. Ja wierzę w Nas. -Czyli nie wierzysz. -No przecież Ci mówiłem, ze jesteś moja damską wersją, nie wierząc w Ciebie nie wierzyłbym w siebie. -No w sumie logiczne. - Widzisz. I nie pisz, nie mów, nie sugeruj mi ,że myślisz że cie zostawię czy coś.. / < 33333333
|
|
 |
Miałam napisać coś sensownego, coś co nie byłoby o Tobie, ale kurwa no nie dam rady, za mocno siedzisz mi w głowie. /
|
|
 |
Nie wierzę w Ciebie, nie wierzę w siebie, ja wierzę w Nas.
|
|
|
|