|
niebespieczna.moblo.pl
Żyj tak by nie żałować tego co się wydarzy..
|
|
|
Żyj tak by nie żałować tego co się wydarzy..
|
|
|
Cierpiała, brakowało jej tej ukochanej osoby o której nie potrafiła zapomnieć nawet na moment. Wiedziała że On jest tysiące kilometrów od Niej i mam ja kompletnie gdzieś. Mimo wszystko tęskniła. Siedząc z kubkiem kakała wspominała wspólne chwile łudzac sie ze te piękne chwile jeszcze wrócą../niebespieczna'
|
|
|
Uwielbiam Cię za to, że jesteś, że im dłużej Cię znam, tym bardziej przybywa mi powodów do uwielbiania Cię jeszcze mocniej, za to, że każdy poranek zaczynam myśląc o Tobie. Uwielbiam Cię za to, że nie jesteś typowy, zwyczajny, że jesteś sobą. Jesteś wszystkim czego potrzebuje, że nie zmieniasz się z biegiem czasu, nie ma nikogo takiego jak Ty. Dla mnie, jesteś jedynym w swoim rodzaju, doskonale doskonałym, niesamowitym, jesteś Mój. Uwielbiam Cię za to, że ciągle chcesz mnie poznawać, pomimo moich błędów i wad nie rezygnujesz. Uwielbiam Cię za wszystko i za nic, z każdym dniem będę Cię uwielbiała coraz bardziej. Uwielbiam Cię za to, że nie chce przy Tobie niczego udawać, za to, że myślę o Tobie o wiele więcej, niż powinnam. Za to, że nie da się o Tobie zapomnieć. / mikela
|
|
|
Czy ja kurwa aż tak dużo chce? Chce tylko pierdolonej stabilizacji, chce czuć, że jesteś, a nie tylko bywasz. Chce budzić się i zasypiać przy Twoim boku, chce jadać z Tobą śniadania. Chce mieć Ciebie na codzień, a nie tylko od święta. Jeżeli za dużo wymagam to powiedz, a potem zabierz swoje `zabawki` i idź do innej piaskownicy. Po prostu,nie mieszaj w głowie tylko wyjdź, zamknij `drzwi` do mego serca, oddaj klucz, jakbyś przypadkiem zechciał kiedyś wrócić. Po prostu odejdź, zapomnij. Nie rań tak,jak zranił tamten. Proszę..../ASs
|
|
|
|
Znowu Ciebie nie ma przy mnie, wstaje sama i zasypiam też, nie widać cię czuje twój oddech na moich plecach lecz nie wiem gdzie jesteś. Kurczowo chce cię znaleźć, przytulić i powiedzieć wszystko to co osiadło mi na sercu, gdzie jesteś co robisz teraz, z kim spędzasz ten wieczór? Dobrze ci jest, bo ja czuje się nie najlepiej. Patrzę przez balkon ulica pełna oświetlonych dróg, ścieżek nie ma śniegu ludzie spacerują. A ja nie mogę się pozbierać, nie potrafię wziąć się w garść ciągle myślę o tych wieczorach wypełnionych naszymi ciałami, pocałunkami nocami które kończyły się łzami gdy już musiałeś lecieć. Naprawdę nie radzę sobie z życiem nie potrafię o Tobie zapomnieć, za mocno siedzisz mi w głowie bym teraz i tu zapomniała. Nie chce przekreślac tego lecz ty już dawno nie chcesz mnie, twoje serce już nie chce trwać przy mnie. Przepraszam cię dziś że wierzę jeszcze w nas, przepraszam że kocham cię nadal.
|
|
|
|
Nigdy nie będę tą cichą zakompleksioną dziewczynką. Nigdy nie uśmiechnę się słodko i nie zrobię z siebie idiotki, żeby podnieść ego faceta. Nie, nie będę tą, która zrobi dla Ciebie wszystko. Nie jestem delikatna, nieśmiała i nie będę rzucać w Twoim kierunku ukradkowych spojrzeń. Lubię imprezować, lubię być głośna i lubię być w centrum uwagi. Wiem jak to jest upić się do nieprzytomności, wiem jak to jest, kiedy kostki u dłoni bolą, bo znowu jakaś suka mi się naraziła. Znam brzydkie słowa i często ich używam. Od siedzenia z dziewczynami i gadania o tipsach, wolę iść na piwo z kumplami. Nigdy nie będę spełniać oczekiwań innych, jeśli nie pokrywają się one z moimi. Znam swoją wartość i nie pozwolę przekroczyć Ci granicy. Piję za tych, którzy mają odwagę mnie mieć i klnę na frajerów, którzy wybrali prostsze rozwiązanie z tępą dziecinką. Mimo to nie oznacza, że czuję mniej. Nie zapominaj./esperer
|
|
|
|
To nie jest tak, że ubierzesz wysokie, czerwone szpilki, elegancką białą sukienkę, rozpuścisz długie, delikatne fale na ramiona, muśniesz usta ostrą, czerwoną szminką i wyjdziesz. Wyjdziesz po to, żeby złapać miłość, żeby puścić do niej oko, rzucić kartkę z numerem, może oddzwoni? Może. Może to nie będzie miłość? Pamiętaj. Miłość złapie Cię wtedy, kiedy nie będziesz jej gonić. Wstaniesz rano z poplątanym kokiem na głowie, rozmazanym makijażem, założysz sprane dżinsy i luźną koszulkę, wyjdziesz po bułki do sklepu na rogu, potkniesz się, a ona poda Ci rękę. To będzie miłość./i.love.m
|
|
|
|
był jednym z tych gości, którzy wiedzą czego w życiu chcą. zero alkoholu, dragów, imprez - w życiu postawił na karierę sportową. dzień zajmowała mu szkoła, treningi i Ona - ukochana kobieta. nie liczyło się nic poza tym. w tym co miał znajdował największe szczęście. Jego życie przypominało raj - miał wszystko. do czasu, gdy ukochana zdecydowała , że woli innego. nigdy nie zapomnę widoku jego skrzywionej twarzy, gdy pił kolejnego łyka czystej. nie zapomnę tego jak się staczał - opuszczając treningi, i ładując w żyłę. przegrał życie, choć był już prawie na szczycie. tak łatwo się poddał - On, tak cholernie dobry zawodnik, oddał swój los walkowerem.
|
|
|
Jestem coraz mniej szczęśliwa, coraz częściej pijana i ciągle bezsensownie zakochana. [psb]
|
|
|
Psełdo przyjacółka?? Hmm. Tak to ty szmato...!
|
|
|
|
Stojąc schodek niżej, czekałam aż pewien człowiek się ruszy. Popchnęłam go, a ten odwracając się, spojrzał na mnie i powiedział "oo, jesteś na wysokości zadania". Nie wytrzymałam no i jebnęłam mu z pięści w twarz, po czym kopnęłam go z kolana w jaja. Ten padając na ziemię zwijał się z bólu. Podeszłam do niego, a moje buty były blisko jego twarzy. Spojrzałam na niego mówiąc "teraz ty jesteś na wysokości swojego zadania.". || sieemasz
|
|
|
|