|
nextdayofsuffering.moblo.pl
dowiedziała się że jest chory . nie dawała dojść tej wiadomości do siebie . Po prostu próbowała układać sobie życie tak jak chciała Chciała tylko mieć normalnego chł
|
|
|
dowiedziała się, że jest chory . nie dawała dojść tej wiadomości do siebie . Po prostu próbowała układać sobie życie tak jak chciała, Chciała tylko mieć normalnego chłopaka który mógł wszystko i korzystać z życia tak jak ona . Przerosła ją ta myśl i zapomniała się rzucając tylko ' co ty kurwa chory jesteś?!' przy pierwszej małej sprzeczce nie chciała tego powiedzieć żałowała bo wiedziała że zabolało to go .
|
|
|
złapałam ją tylko pierwszy za rękę, ona tylko pierwsza się w nim zakochała.
|
|
|
-że to wszystko jest po to aby zająć się czym tylko żeby nie myśleć o niej. rozpłakała się na dobre tusz zmył się jej po policzkach a w jej myślach tkwiły tylko wspomnienia jak się dogadywali, wygłupiali, pomagali se nie było żadnej sytuacji gdzie poleciały jej łzy ze smutku. po prostu kochała go ale po tym czasie zrozumiała jak go kocha i że pomoże mu z tym wszystkim . podnosząc głowe wyszeptała mu do ucha że go wciąż kocha i nie pozwli skończyć mu tak jak reszcie. całując go w usta uśmiechnął się lekko szeptając że cholernie mu jej brakowało
|
|
|
zasypiając wtuleni w siebie czuli bliskość swoich ciał, wiedzieli że tego wieczoru małą wszystko tego czego potrzebują. budząc się rano ubrali się w pośpiechu i wyszli do kuchni aby zrobić jedzenie dla skacowanego otoczenia. gdy doszedł czas pożegnania nie chcieli się rozstać . po jednym wieczorze między nimi jest większa chemia niż kiedy kolwiek. cz3
|
|
|
gdy skończyli zaczęli szukac ubrań po ciemnym pokoju, tyle śmiechu było . zdążyli się ubrać gdy kumpel wszedł do pokoju mówiąc że musi się zmywać . poszliśmy go odprowadzić zaszliśmy aż pod jego domu tak na luzie sie nam rozmawiało . po drodze wracając na domówke zaczął temat jego i jego dziewczyny . -'kurwa jeszcze muszę jutro po nią jechać bo się zesra że juz sie nie widzimy jakieś 4 dni''
zaczęła się głosno smiać mówiąc że to wkońcu jest dziewczyna, wciął się jej w zdanie mówiąc ' ta powiem jej jutro że zdradziłem ją dzisiaj i chuj jej w dupę'' spojrzała się nie dowierzając w to co mówi zamilkła do samego celu do którego zmierzali. wchodząc usłyszeli jak kumpel jedzie z tematem z koleżanką. uśmiechnęła się mówiąc szeptem że zajęli im pokój . ten porywając ją na swoje ręce wbiegł do pokoju obok kładąc ją na łóżku i ściągając bluzkę całował bo jej brzuchu rozpinając jej spodnie wślizgnął się swoimi dłońmi pod jej majtki szepcząc jej w szyje że jest najważniejsza . cz2
|
|
|
z soboty na niedziele domówka u kumpla . zgrana ekipa , browarki dobry film a impreza rozkręciła się sama. siedziała pod kocem grzejąc się gdyż zmarzła na dworzu . w pewnym momencie wszedł do pokoju z jej ulubionymi chipsami on. Chłopak który ją ubóstwia chociaż ma dziewczynę. w szybkim tempie rzucił się na łózko koło niej wchodząc pod koc wkładając ręce pod jej bluzkę szepcząc do ucha że mają wolny pokój i że ma iśc i poczekać tam na niego chwile . poszła kładąc się na łóżko rozmyślała nad nocą z nim, on w tym momencie po cichu wszedł do pokoju kładąc się na nią namiętnie całując po szyi ściągając z niej ubrania delikatnie jeździł opuszkami palców po jej gołym ciele . nie wiedzieli nawet kiedy stało się to że spotkali się tak blisko siebie ... stało się nie kończąc tego, zaczęli rozmawiać o nich . cz1.
|
|
|
był odkąd pamiętam. Teraz jest ale tam, tak chujowo daleko ode mnie .
|
|
|
kolejny porane gdy go nie ma u mnie n łóżku i nie prowadzi swojej dużej dłoni po moich gołych plecach .
|
|
|
weszli na cmentarz. skręcili w prawo on przyśpieszył kroku do pomnika . Trzymał mocno ją za dłoń szła za nim, raczej biegł truchcikiem bo tak szybko szedł doszli co celu spojrzała się na niego i na pomnik. Jego tata który zginął 12 lat temu . kucnął pomodlił się. Podniósł się mocno przyciągając ją do siebie mówiąc-' chciał bym bardzo żebyś go poznała, ale sama widzisz'. Po jego policzkach spłynął łza. Zrobiło się jej szkoda go przytuliła się mocno i szeptała do niego cicho żeby się nie martwił. Ona czuje się jak by znała jego tatę od dzieciństwa . uśmiechnął się całując jej czubek głowy i odpallił znicza za nich dwóch .
|
|
|
|