|
natlokmysli.moblo.pl
było pochmurne popołudnie wzięłam do ręki słuchawki i postanowiłam iść na spacer. podążyłam w stronę pobliskiego parku i usiadłam na jednej z ławek. brakowało mi Ciebi
|
|
|
było pochmurne popołudnie wzięłam do ręki słuchawki i postanowiłam iść na spacer. podążyłam w stronę pobliskiego parku i usiadłam na jednej z ławek. brakowało mi Ciebie. rodzice zawsze wszystko nam komplikowali. wsłuchałam się w tekst piosenki i zamknęłam ...oczy. po chwili usłyszałam dziwnie znajomy śmiech. otworzyłam oczy i dostrzegłam jakąś laskę u Twojego boku. o dziwo nie wpadłam w histerie. wystukałam jedynie wiadomość "nie wspominałeś ,że rodzice dali Ci jakąś sukę pod opiekę." po jej przeczytaniu rozejrzałeś się dookoła i Twoje przerażone oczy zatrzymały się na mnie. wstałam z miejsca i ruszyłam w stronę domu. dostawałam coraz to więcej wiadomości od ciebie lecz zaśmiałam się tylko gorzko i wyrzuciłam kartę sim do śmieci. dopiero wtedy zauważyłam łzy spływające po moim policzku. odwróciłam się, lecz Ciebie nie było. właśnie wtedy zaczęłam nowy etap w swoim życiu.
|
|
|
wiem , że słodycze tuczą , a mimo to nadal je jem . wiem , że nadmierna ilość soli szkodzi , a mimo to nadal jem słone potrawy . wiem , że nigdy z nim nie będę , a mimo to nadal go kocham ...
|
|
|
Życie jest podłe, pamiętaj dziecko nie trzeba umrzeć żeby przeżyć piekło.
|
|
|
czasem mam jazdę zapomnieć o wszystkim, ku- pić bilet donikąd i spakować walizki..
|
|
|
spójrz w jej zapłakane oczy, przytul i nie pozwól więcej cierpieć.
|
|
|
to już ile razy o Nim zapomniałam?
|
|
|
|
płakałam kiedy mówiłeś że będziemy już zawsze razem. wiedziałam że to nieprawda i tylko odliczałam dni do końca tej wspaniałej bajki.
|
|
|
|
nic jej nie pozwalało zapomnieć o nim , żadne , ścięcie włosów , jako oznaka nowego rozdziału w życiu , nowych ciuchów na nowy początek , żaden alkohol nie ukajał bólu , może na chwile , ale zaraz wracało , zadawała sobie pytania , 'dlaczego ? ' nie umiała sobie poradzić z tym , błagała o szybką śmierć. [ prosze_spierdalaj ]
|
|
|
Odejdziesz, prawda? Zostawisz mnie tu samą. Samą z tą całą niesprawiedliwością w tym ogromnym świecie. Nie pytając o moje zdanie. Pomimo mojego ogromnego przywiązania do Twojej prostoty. Tak zwyczajnie, jakby to było normalne, prawda? Przecież ludzie mają w zwyczaju odchodzić, zostawiać i ranić
|
|
|
ciągle czekam. może na jeden SMS, może na jedną wiadomość na gadu-gadu, może na jeden znak. na jeden jedyny durny znak od ciebie, który znaczy więcej niż wszystko inne.
|
|
|
Poczuła nagle, jak bardzo go kocha. Może zawsze go kochała.? Możliwe. Nie mogła mówić ale pragnęła, żeby ją pocałował. Chciała żeby wyciągnął rękę i przytulił ją. Usta, szyje, policzki. Czekała. Jej skóra tęskniła..
|
|
|
|