|
napisana.moblo.pl
Jedna chwila wystarczyła. Wszystko wróciło. Serce odezwało się że jeszcze tam jest i go kocha. napisana
|
|
|
Jedna chwila wystarczyła. Wszystko wróciło. Serce odezwało się, że jeszcze tam jest i go kocha. / napisana
|
|
|
Przychodziłeś, patrzyłeś, mąciłeś mi w głowie. Jesteś z siebie dumny? / napisana
|
|
|
Pojawiasz się w najmniej oczekiwanym momencie. Zawsze wtedy gdy mówię sobie dość, widzę ciebie i moje postanowienie szlag trafia. / napisana
|
|
|
A mogę o Tobie myśleć, marzyć, śnić i pisać wiersze z Tobą w roli głównej? / napisana
|
|
|
Patrzyłeś, mąciłeś mi w głowie, zagadywałeś. Skończyła się impreza i najwyraźniej razem z nią, skończyła Ci się ochota by ze mną pogadać. Ja naiwna napisałam do Ciebie z nadzieją, że może jednak damy sobie szansę. Grzecznie, jakby mechanicznie odpisałeś mi na moje pytanie dodając uśmiechniętego emotikona. Uprzejmie zapytałeś o to samo i koniec. Godzinę siedziałam na fejsbuku i jak głupia odświeżałam tą stronę z nadzieją, że przy dymku, oznaczającym wiadomości, pojawi się jedynka i ta wiadomość będzie od Ciebie. / napisana
|
|
|
A będziesz w stanie pokochać mnie mocno tak jak ja Ciebie? Będziesz przy mnie gdy będę Cię potrzebowała? No widzisz, Ty nawet nie próbujesz odpowiedzieć na moje pytania. Żegnaj. / napisana.
|
|
|
Sądziła, że los się uśmiechnął również i do niej. Spróbowała jeszcze raz własnych sił. Kolejna porażka? Miała wszystkiego serdecznie dosyć. / napisana
|
|
|
i ta świadomość, że znów cię nie zobaczę na prawdę dobija. / napisana
|
|
|
Jechałam autobusem i rozmyślałam o najróżniejszych rzeczach. Taki łańcuch skojarzeń ułożył się w mojej głowie. Nagle przypomniała mi się ta nasza rozmowa. Temat jej oraz twój wyraz twarzy gdy wypowiadałeś słowa. Przypomniałam sobie jak boli mnie, że to była nasza ostatnia rozmowa. W szybie autobusu zauważyłam dziwny grymas na mojej twarzy. Wysiadłam i na szczęście spotkałam kogoś z kim mogłam normalnie pogadać i nie myśleć o tobie chociaż przez chwilę. / napisana
|
|
|
Ile jeszcze czasu zajmie mi zapominanie o tobie? Ile jeszcze godzin spędzę na rozmyślaniu i wspominaniu o tym, co było między nami? Ile jeszcze będzie mnie to wszystko ranić? Bo wiesz, ja już nie wytrzymuję tego i wreszcie chciałabym mieć święty spokój. / napisana
|
|
|
Prosiła Boga o spokój. Nie chciała doznawać już żadnych miłostek. Nie chciała na swojej drodze żadnych chłopaków. Ale niestety jej modły nie zostały wysłuchane. Trafił się taki jeden, który do perfekcji opanował sztukę udawania miłości. Pobawił się nią miesiąc, a później zostawił. / napisana
|
|
|
Od tamtej pory, gdy Cię spotykam, już na mnie nie spoglądasz tak jak kiedyś. Co złego zrobiłam? Chciałam coś naprawić, a najwyraźniej wszystko spieprzyłam. / napisana
|
|
|
|