 |
naivelove.moblo.pl
szłam przez miasto kiedy zobaczyłam jego idącego z kumplami. przechodziłam koło nich mając nadzieję że powie mi to zwykłe głupie 'cześć'. a on co ? zamiast mnie przywi
|
|
 |
szłam przez miasto, kiedy zobaczyłam jego, idącego z kumplami. przechodziłam koło nich, mając nadzieję że powie mi to zwykłe głupie 'cześć'. a on co ? zamiast mnie przywitać czy zagadać. zagwizdał i powiedział do kumpli 'niezła dupa'. miałam ochotę mu przyjebać, tyle czasu byliśmy ze sobą, tyle przeszliśmy, tyle przez niego cierpiałam. a on zwyczajnie mnie nie poznał.
|
|
 |
Nikt , nikogo , nigdy , nigdzie , tak jak Ciebie ja
|
|
 |
nie wiem co Ty kurwa do mnie mówisz, ale jesteś przystojny, więc mów dalej
|
|
 |
A mimo wszystko wciąż mam nadzieję , pieprzoną nadzieję , że kiedyś popatrzymy sobie w oczy , pocałujemy się i będzie tak cudownie , że aż nierealnie
|
|
 |
Wczoraj, jutro, dziś, pojutrze, przedwczoraj, i zawsze już. Obiecuj
|
|
 |
Sięgnij po pudełko, umieść w nim każdy smutek, każde cierpienie, wszystko to co przypomina Ci o nim. Weź głeboki wdech i wykop dół, głeboki dól w którym pogrzebiesz resztki Jego. Zrób to z uśmiechem na twarzy, tak samo jak On kiedy odszedł od Ciebie do innej. Pokaż, że jestes silna, że nie zawładnął Tobą ten egoistyczny dupek. Zakończ to i zacznij budować nowe, lepsze życie.
|
|
 |
Tak silne uczucie nie znika w jednej chwili, nie rozwiewa się w ciągu jednego dnia, nie umiera tak nagle, bo to by oznaczało, że właściwie nigdy nie istniało.
|
|
 |
Jak długo można tęsknić za człowiekiem, wiedząc że już nigdy do Ciebie nie wróci?
|
|
 |
Marzenia, bo gdy człowiek zamyka się w sobie, gdy nikt nie pyta o jego sprawy, a on oducza się nimi dzielić - czuje się obrzydliwie samotny. Niezrozumiany i właśnie wtedy, mimo iż otacza go pełno ludzi, nie dostrzega nikogo, kto mógłby dać mu więcej, niż dotychczas dostał. O ironio. Zaczyna wątpić, gubić się w ogromnym świecie. Nie wiedząc gdzie szukać pomocy, zatracać się i spadać w dół.
|
|
 |
i trzeba żyć kurwa, przed nami jeszcze tyle dni.
|
|
 |
Nie jest mi źle, nie jest mi dobrze ani nawet nie jest mi przykro.
Jest mi nijak, obojętnie, na zasadzie "będzie, co ma być"
|
|
 |
Zmieniłam się. Jeszcze rok temu nie wzięłabym do ust alkoholu, czy papierosa. Dziś traktuję to jako ucieczkę od pędu codziennego świata. Chwilową ucieczkę, która mnie niszczy i tak naprawdę nic mi nie daje.
|
|
|
|