 |
naivelove.moblo.pl
spełniaj tak swoje marzenia aby nikt Ci ich nie odebrał . pku
|
|
 |
; spełniaj tak swoje marzenia , aby nikt Ci ich nie odebrał . [ pku_ ]
|
|
 |
Nie chciałam wiele. Chciałam tylko, by w końcu mnie zrozumiał, by pojął moje emocje, trwając przy mnie jak najdłużej. Tylko tyle, i aż tyle. | Facebook
|
|
 |
wreszcie zrozumiałam . zrozumiałam jak bardzo beznadziejny jesteś , pod każdym względem . | choohe
|
|
 |
Marzenia zamieniłam w plany. [toksycznyrap]
|
|
 |
łatwo przyszło , łatwo poszło - właśnie tak żyjemy .
|
|
 |
Dałeś mi wiele. Dzięki Tobie nauczyłam się znów śmiać, uśmiechać się, cieszyć kazdym dniem. Pokazaleś, że życie to nie tylko łzy i ból. Bylo pięknie. Niestety pokazaleś ównież tą druga stronę, tą, któej nienawidziłam.. Sprowadzileś mnie znów na dno, z którego nie dam rady wyjść. Proszę, odejdź. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Otworzył mi drzwi jak co sobotę, ale zamiast jego zielonych oczu zobaczyłam znów te, których nienawidziłam, te przekrwione ślepia, które mówily 'lepiej, żebyś stad odeszla' . Odeszłam, na zawsze. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Nadal pamiętam ten wspólnie spędzony czas, wspólne oglądanie filmów, przekomarzanie się o jedzenie czy bitwy na łózku. Niestety pamiętam też te złe. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Bez sensu = bez Ciebie. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
; siedziałam . nie mogłam się opanować , z oczu kapały mi łzy , serce mi drżało . nie wiedziałam co robić . wiedziałam , że jak przyjdzie muszę mu powiedzieć prawdę . miałam wszystko poukładane co mam mu mówić . bałam się jego reakcji . nie wiedziałam czy jeszcze na mnie spojrzy , czy jeszcze mnie dotknie . każda chwila przyszłości łamała się na pół i znikała . przyszedł , był taki szczęśliwy . krzyczał jak bardzo mnie kocha . nie zrobiłam tego . do teraz uświadamiam sobie , że nie wie o mnie całej prawdy . nie wie tego co jest najistotniejsze . [ pku_ ]
|
|
 |
Nie odzywam się do ciebie bo jestem zimną suką. Po prostu nie zniosłabym rozmowy z kimś kogo cholernie kochałam nie wyrażając jakichkolwiek uczuć / i.need.you
|
|
 |
przez ten cholerny tydzień, od dnia, w którym napisałeś mi, że kochasz inną. nawet nie wiesz, jak to boli. mimo tego, że znamy się tylko przez internet, to moje uczucie do ciebie nie zna granic. jesteś dla mnie wszystkim i całą resztą. myślę o Tobie, gdy wstaję, gdy zasypiam, gdy śpię, oraz, gdy oddycham, 24/7 . nie potrafię tego pojąć, ale tak jest. pamiętam, jak całkiem niedawno kłóciliśmy się o to, kto kogo bardziej kocha, kto bardziej chce się spotkać, to bardziej chce pisać, kto bardziej się cieszy, gdy piszemy i mogła bym tu jeszcze wiele podobnych kłótni wymienić . twoje wady postrzegałam jako zalety .gdy ludzie pytali się mnie, co ja w tobie widzę, nie potrafiłam odpowiedzieć. widziałam w tobie, wszystko co najlepsze. za każdym razem, jak mnie zraniłeś, szukałam jakiegoś usprawiedliwienia dla Ciebie. szkoda, że nie mam odwagi, ci tego napisać. tyle wspomnień, te nasze rozmowy, wszystko chuj strzelił .
|
|
|
|