|
nacpana_zyciem.moblo.pl
Gadamy gadamy. Ma już wychodzić więc się wydurniamy. Chcę aby miał dobry wieczór. Dostrzega na stole sól podchodzi i mówi: wezmę na szczęście łapie sól i Cię pos
|
|
|
Gadamy, gadamy. Ma już wychodzić, więc się wydurniamy. Chcę, aby miał dobry wieczór. Dostrzega na stole sól, podchodzi i mówi: "wezmę na szczęście" (łapie sól) "i Cię posolę!". Miłość. :)
|
|
|
Pytam: "z kim idziesz?" a on na to: "z kolegami, z koleżankami, z dziewczynami".
|
|
|
Wchodzimy do windy. Dostał sms'a. Już miałam zapytać czy dziewczyna; już otwierałam usta. Ten widząc to uśmiechnął się i powiedział: "kochanka".
|
|
|
Jesteśmy ćpunami ryzyka. Dlatego nie lubimy nudy, rutyny, przewidywalności w związku. Kochamy kobiety, które nawet po latach stanowią dla nas ryzyko, są niepewnością, wyzwaniem, a nie pieczęcią pod aktem własności. Bądźcie więc dla nas tymi króliczkami, których nigdy nie dogonimy. / Marcin Prokop
|
|
|
[...] Dlatego we wspólnym biegu na długim dystansie ważniejsza niż zakochanie jest przyjaźń. Stan, w którym patrząc na partnera, możemy uśmiechnąć się i kliknąć w myślach przycisk "Lubię to!" zamiast "Ty zdziro, zmarnowałaś mi życie". / Marcin Prokop
|
|
|
Koleżanki. Te, które są zawsze bardziej zainteresowane prywatnymi sprawami innych niż własnymi. Powierzając im swoje tajemnice, możesz być pewna, że staną się sprawą publiczną. Te, co nadużywają słowa "przyjaźń", a siłę swoich uczuć podkreślają, cmokając powietrze po obu stronach twojej głowy na powitanie. Te, które zawsze wiedzą lepiej, jak powinnaś postąpić, i udzielają ci dobrych rad, nawet gdy o to nie prosisz. Na szczęście my, faceci, mamy radar bezbłędnie wykrywający te toksyczne monstra, krążące wokół was. / Marcin Prokop
|
|
|
Moje zainteresowanie kobietą jest odwrotnie proporcjonalne do częstotliwości używania przez nią słowa "ja". No chyba że jest Niemką i mówi to w sytuacji intymnej. / Marcin Prokop
|
|
|
W czasach, gdy większość emocji zwykło się wyrażać za pomocą czterech słów, z których żadne nie nadaje się do druku, jest to umiejętność bezcenna. [...] Rzadko, niestety, spotykam kobiety, które potrafią kłócić się "na argumenty" zamiast "na emocje" / M. Prokop o erystyce
|
|
|
Kobieta bez ambicji jest jak ferrari bez kierowcy. Co z tego, że pięknie wygląda na parkingu, skoro zostało stworzone do tego, by zachwycać w ruchu? / Marcin Prokop
|
|
|
Aaaaaaa! Kocham olśnienie. ;D
|
|
|
Nie jestem marionetką, która robi to, co każe facet pociągający za sznurki. Mówisz: przyjedź i pozwalasz mi przez kilka dni unosić się nad ziemią, a później fundujesz mi twarde lądowanie. Nie mogę na tobie polegać, więc nie chcę z tobą być. To proste, prawda? / Miłość i samotność.
|
|
|
O to chodzi. Że żyjemy osobno. Że ja tęsknie, a ty trwasz w uporze, by mnie trzymać na odległość. Że nie liczysz się z moimi uczuciami i potrzebami, że skazujesz mnie na emocjonalne huśtawki, jakbyś był pozbawionym wyobraźni dupkiem. A przecież nie jesteś. Że w każdym twoim słowie słyszę, radź sobie sama. I zapewniam cię, że będę od dzisiaj. Nie jestem rzeczą, Piotr. I mam gdzieś to, co mi teraz powiesz... / Miłość i samotność.
|
|
|
|