|
nacpana_zyciem.moblo.pl
Kiedy ich umówiłam nie sądziłam że od razu zobaczę za nimi czerwone serduszka.
|
|
|
Kiedy ich umówiłam, nie sądziłam, że od razu zobaczę za nimi czerwone serduszka.
|
|
|
Spogląda zniecierpliwiony na zegarek. Znów stoi sam w wyznaczonym miejscu. Przechodnie jakby na przekór przechodzą zbyt często, a ona się nie pojawia. Jednak kiedy już widzi ją w zasięgu wzroku... Ona promienieje, a jej blask wymazuje rozczarowanie ponownym spóźnieniem. Jest tylko miłość i namiętność w powietrzu.
|
|
|
Kiedy mam ochotę na lody z McDonalda to po prostu wybieram odpowiedni numer i spotykamy się na miejscu. Bo te lody zawsze smakują lepiej, kiedy doda się do nich dobre towarzystwo i posypie świetnym humorem.
|
|
|
wczoraj przyjaźń - dziś miłość - jutro nienawiść
|
|
|
Kocham moją rudą blondynkę, która odwiedza mnie zbyt rzadko. Kocham ją pomimo tego, że nie chce zerwać z największym błędem swojego życia.
|
|
|
Czy zobaczysz na mojej buzi uśmiech? Tak, zawsze przy nich. Później chowam go do kieszeni i szukając kluczy nagle znów go wyjmuję. Jest tam i macha do mnie dobrym nastrojem przypominając jak bardzo jestem przez nich kochana.
|
|
|
I znów leżała na sztucznej trawie pod koszem, bo wykłócali się o piłkę. I znów śmiała się do rozpuku, kiedy na niej leżał, bo nie chciała powiedzieć, że wygrał. A kiedy wygrała skakała jak pięcioletnie dziecko i mówiła, że na tym osiedlu to ona jest prawdziwym Jordanem.
|
|
|
I może ludzie patrzą na nas jak na zakochaną parę, ale oni po prostu nie rozumieją naszej przyjaźni.
|
|
|
Szminka. Szpilki. Szorty. Torebka. Zwiewny top. Pełno naszyjników i dwa pierścionki. A patrzył na mnie jakbym miała na sobie suknię balową. Faceci...
|
|
|
I znów mnie kusi, abym sięgnęła po jedzenie! Jest okropny! - To Ty z nim rozmawiasz? - Myślisz, że jest jeden człowiek o tym imieniu w całej Polsce?
|
|
|
Poprawiają mi humor rozmowy z Nim. Jest taki zabawny i zboczony, że cały czas się śmieję. Tego mi trzeba - śmiechu. Dobrze, że utrzymujemy kontakt. Uwielbiam Go.
|
|
|
Co robisz? - Siedzę z siostrą. - Z siostrą? To Wam nie przeszkadzam, wiem, że to u Was rzadkość. Znaczy... Siedzieć i się nie zabijać. - Śmiejemy się. - A może Ty chory jesteś...? / no cóż...
|
|
|
|