|
naadix.moblo.pl
chce Cie rozumiesz? chce Twojego popieprzonego poczucia humoru doprowadzajacego mnie do smiechu o czwartej nad ranem kiedy o szostej musze juz wstawac.
|
|
|
naadix dodano: 28 sierpnia 2014 |
|
chce Cie, rozumiesz? chce Twojego popieprzonego poczucia humoru doprowadzajacego mnie do smiechu o czwartej nad ranem, kiedy o szostej musze juz wstawac.
|
|
|
naadix dodano: 28 sierpnia 2014 |
|
tęskniłam i było mi bardzo smutno i bałam się, że z tej tęsknoty i braku Ciebie rzucę się w jakiś marny związek z kimś, z kim nie będę szczęśliwa. zrobiłam to. zrobiłam to tylko dlatego, żeby nie być sama, żeby udawać, że już na Ciebie nie czekam.
|
|
|
naadix dodano: 28 sierpnia 2014 |
|
okej, okej, posłuchaj. chcę być nową dziewczyną, ale te wszystkie stare nawyki. wszyscy jesteśmy tacy ciepli i uczuciowi i nie mogę pozbyć się tego smaku z ust. rozrzucamy wszędzie miłość, nie oczekując jej odzyskania. czuję jakbym dopiero wczoraj uczyła się wiązać buty. myślę, że tu już nie jest bezpiecznie. opróżnij swoją klatkę piersiową, upewnij się, że jesteś gotowy i biegnij.
|
|
|
naadix dodano: 25 sierpnia 2014 |
|
leze. sama za bardzo nie wiem co mam robic, nie spie. nawet nie wiem co to jest. samotnosc, cisza, cieplo poduszek obracanych sto razy, nasluchiwanie odglosu krokow i samochodow na ulicy, czyjegos glosu, blysku latarni, tortury przeszlosci, strach przed przyszloscia, a potem bialawy swit. i te pieprzone ptaki, ktore jednak spiewaja. wreszcie moge zasnac. moge zamknac oczy i zapomniec, ze czegos mi brakuje.
|
|
|
naadix dodano: 23 sierpnia 2014 |
|
błagam, nie odchodź. nie zostawiaj mnie znowu samej z tym wszystkim. tym razem sobie nie poradzę.
|
|
|
naadix dodano: 23 sierpnia 2014 |
|
myślałam, że się z Ciebie wyleczyłam dopóki ktoś nie kazał pomyśleć mi życzenia i wtedy zrozumiałam, że znowu zmarnowałabym je na Ciebie. cholera. co Ty masz takiego w sobie.
|
|
|
naadix dodano: 6 sierpnia 2014 |
|
odchodził ode mnie zostawiając mnie bardziej samotną niż wtedy, kiedy nie było go jeszcze.
|
|
|
nie wiem jak to jest możliwe, w końcu minęło tyle czasu, który miał uzdrowić moje popękane serce, ale ciągle połową siebie tkwię w tym, co było kiedyś. to nie są tylko wspomnienia, które nie chcą przeminąć. to jest coś więcej - takie poczucie, że to co było najpiękniejsze może jeszcze wrócić, że wystarczy tylko odpowiednie słowo, a znów będzie jak dawniej. tamto życie było lepsze, dlatego więc tak często do niego wracam, ciągle porównuję, analizuje. utknęłam w tym czego dawno już nie ma, a to strasznie wykańcza.
|
|
|
“Sądzę, że powinnaś dalej żyć tak, jak żyłaś, zanim się poznaliśmy. Czerpać radość ze swoich zajęć. Nie można uwiesić się na szyi drugiego człowieka i podporządkować całego swojego jestestwa jemu. Każdy jest odrębną jednostką, ma swoje nadzieje, plany, marzenia. Możemy kochać, ale nie powinniśmy zapominać, że każdy jest w stanie żyć bez drugiego. Co zrobisz, kiedy odejdę? Albo ty zdecydujesz się mnie opuścić? Gorzko zapłaczesz i powiesz: ” Nie mam nic, bo miałam tylko jego”?
|
|
|
nie marnuj swojego zycia tylko dlatego, ze ktos w swoim nie znalazl dla Ciebie miejsca.
|
|
|
to przecież nic, że płakałam do trzeciej nad ranem, bo nie umiałam się pozbierać i pohamować łez. nie mogłam zrobić nic dopóki nie zasnęłam zmęczona z mokrymi policzkami. nie wiem, co myśleli wszyscy, z którymi mijałam się następnego dnia, gdy szłam koło nich z podpuchniętymi od płaczu oczami. nie chcę się nawet nad tym zastanawiać i mam nadzieję, że oni też tego nie robią. w sumie nie wiem o co się martwię. spalcie się kurwa wszyscy w piekle.
|
|
|
ja wiem, że oni odejdą, wiem to, wiem, że każdy z nich ode mnie odejdzie, i ta moja dusza nie chce znowu się rozrywać choć chyba nigdy nie była cała, i jestem zrozpaczona, bo kurwa nie wiesz jak ja bardzo tego potrzebuje, tej całej czułości, gestów i żeby ktoś dużo do mnie mówił, dużo dotykał i jezu, ja taka samotna jestem, nie rozumiesz, nie rozumiesz co mam w środku, to czysta autodestrukcja, sama się krzywdę z tego bólu, całą się ranie i chciałabym przespać parę lat ale mi nie pozwalają, pytają, mówią, nie chcę tego, pusto mi ciągle, nadal nie wiem czemu tu jestem, nie mogę pozbyć się depresji, ciągle wraca jako jedyna, nie chcę tej chorej przestrzeni, nie mam celu, ambicji, za to za dużo smutku, to nie jest dla mnie, ciągle mi źle.
|
|
|
|