|
myimmortallover.moblo.pl
znowu mnie uderzyles. a obiecywales ze juz tego nie zrobisz ja tez mialam przestac cie kochac.
|
|
|
znowu mnie uderzyles. a obiecywales ze juz tego nie zrobisz ja tez mialam przestac cie kochac.
|
|
|
idioto ! i sie odwracasz wiesz ze to o ciebie chodzi. mam slaba wole . czuje sie jak rosiek . juz nie potrafie kochac.
|
|
|
umarlam zyjac. juz nikt mnie nie zbawi
|
|
|
co noc mam sny i powtarza sie w nich obraz martwych kobiet owinietych bialymi szmatami i bandarzami, sa zakrwawione i brudne .stopklatka. i pojawiasz sie ty. i w kolko to samo, czy to efekt cpania ?
|
|
|
Anhedonia - utrata zdolności odczuwania przyjemności przy czynnościach i przeżyciach zwykle jej dostarczających.
teraz juz wiesz czym sie stałam
|
|
|
pieprzony alkoholiku ! uderz mnie jak zwykle, nawrzeszcz na mnie z wyrzutem w oczach, obraz sie abym cie musiala potem przepraszac calymi dniami, odejdz bez slowa, zerwij ze mna wszelkie kontakty, tylko prosze.. nie pij juz wiecej !
|
|
|
to gowno wrocilo, znowu sie wpakowalalam w to bagno. ty chamie, ty egoisto to przez ciebie ! nienawidze cpac, ale musze to robic by nie czuc bólu, by zapomniec o otaczajacym mnie swiecie, o tobie, bedac czysta mysle o tobie patrze na ciebie cierpie, to juz wole brac.
|
|
|
wpatrywalismy sie w gwiazdy i drugi brzeg wisly, rozswietlone miasto noca. stalismy tak w ciszy, powiedzialam ze musze juz isc -chcesz to mozesz sie przytulic ze mna na pozegnanie. powiedziales nie patrzac mi w oczy jak to ty zwykle robisz popierdolony macho. odwrocilam sie na piecie i sobie poszlam, po chwili ktos zlapal mnie za reke odwrocilam sie, no tak to ty przeciez, -ej przeciez mi nie odpowiedzialas. po chwili wpatrywania sie w buty spojrzalam mu w twarz, dotknalam delikatnie jego brzucha, przeslunelam rece glebiej , objelam go on przytulil mnie trwalismy tak w ciszy cudowna chwile dopoki ja glupia nie zaczelam sie smiac z wlasnej glupoty, zasmiales sie ze mna, powiedzialam odejdz! zrobiles to.
|
|
|
poszlismy na cmentarz, opowiedziales mi o nich ze zgineli z milosci, wzruszylam sie powiedziales ze tez jestes wrazliwy chcialam plakac powiedziales 'ej mała nie płacz' przytuliles mnie.. pierwszy raz od kilku tygodni.. a ona i ty? powiedziales ze nie ze niemoglbys z nia byc z nikim z grupy, czyli ze mna tez.. ej oni umarli z milosci do ojczyzny a jak ja umre z milosci do ciebie przyjdziesz zapalic swieczkie na mym grobie?
|
|
|
kazdego dnia mam ochote wykrzyczec ci jak bardzo cie kocham, ze tesknie za tym co bylo dowiedziec sie czemu tak sie wszystko potoczylo. mam ochote cie wyzwac od skurwysynów kazac ci spierdalac, ale wole sama odejsc z twojego zycia i zycia naszych wspolnych znajomych. dlatego odchodze nie wracam... mówilam ze chce umrzec, nie moge, musze zyc dla ciebie ale nie obok ciebie.
|
|
|
|