|
missyoutonight.moblo.pl
ból niewypowiedzianych słów niewyjaśnionych spraw nieosiągniętych celów nigdy niespełnionych obietnic wraz z nieodgadniętymi uderzeniami własnego serca boli znac
|
|
|
ból niewypowiedzianych słów, niewyjaśnionych spraw, nieosiągniętych celów, nigdy niespełnionych obietnic, wraz z nieodgadniętymi uderzeniami własnego serca, boli znacznie bardziej, niż to co jest teraz, niż ta pusta teraźniejszość.
|
|
|
I przychodzi taki moment, że odpuszczasz.
|
|
|
Nigdy nie będę w stanie odmówić mu miłości.
|
|
|
Dziwne, że własnie teraz, kiedy przestałeś dla mnie istnieć, znów czuję zapach twoich perfum.
|
|
|
Niby nic już nas nie łączy, częste kłótnie, ostre słowa, kilkumiesięczne ciche dni w których nawet nie myśleliśmy o sobie, ale z pewnością gdyby coś ci się stało, zalałabym się złami, uwierz.
|
|
|
A najśmieszniejsze jest to, że ja cię dalej kocham..
|
|
|
Trudno jest ogarnąć przeszłość z rzeczywistością. Poukładać w głowie wszystkie myśli, w sercu wszystkie uczucia.
|
|
|
Wiesz, czasem tęsknie, za tymi wieczorami spędzonymi razem. Za nocami przeleżanymi w łóżku. Cały czas pamiętam ten zapach papierosów którymi byłeś przesiąknięty, cały czas słyszę muzykę która cicho leciała z głośników.
|
|
|
Kiedyś mu powiem, że Go kocham. I, że pragnęłam Go w każdej minucie swojego życia, na ławce w parku i na przerwie w szkole. Powiem mu też, jaką obsesje miałam na jego punkcie, i śledziłam Go wzrokiem nieustannie. Powiem jak się martwiłam, o Jego zdrowie. Powiem jak się bałam, gdy imprezował. Jak bardzo byłam zazdrosna, gdy w Jego życiu zagościła ona. Powiem jak bardzo Go potrzebowałam, gdy wszystko po kolei się burzyło w moim życiu. Potem odejdę, i wykrzyczę jak bardzo to wszystko zjebał, jak bardzo skomplikował mi życie. Jakim jest chujem , że dał mi nadzieję i potem ją zabrał. I wykrzyczę mu też, że potrzebuje Go obok tu, teraz, już zawsze.
|
|
|
Czasami nie przestajesz kochać, ale potrzebujesz już mniej.
|
|
|
Chciałbym Cie spotkać. Chciałabym zobaczyć czy będziesz na tyle odważny by spojrzeć mi w oczy.
|
|
|
A gdybym mogła po raz ostatni Cię o coś poprosić wybrała bym wspólny spacer . Nie koniecznie długi . Nie koniecznie pełen słów . Nie koniecznie w tym miejscy gdzie zawsze razem chodziliśmy . Obojętnie gdzie . a to wszystko tylko po to by zapamiętać Twój sposób poruszania się . to jak przecierasz zmarznięte dłonie . to jak układają Ci sie kąciki ust kiedy kończysz mówić . to jak mrużysz oczy kiedy wiatr zawieje nie co mocniej . to spojrzenie które rzucasz na mnie za każdym razem kiedy palne coś głupiego . ten uśmiech , który tak niesamowicie pokochało moje serce . ten ton głosu , który wielokrotnie doprowadzał moje ciało obłędu . a potem mógłbyś odejść z pewnością , że więcej się w Twoim życiu nie pojawię.
|
|
|
|