głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
dobre      teksty methamphetamine dodał komentarz: dobre ;);* do wpisu 6 luty 2012
 D teksty methamphetamine dodał komentarz: ;D do wpisu 6 luty 2012
. uwieelbiam sposób w jaki mnie... teksty

methamphetamine dodano: 5 luty 2012

. uwieelbiam sposób w jaki mnie uciszasz . ♥ ./ methamphetamine

. z każdym kolejnym krokiem przybywa... teksty

methamphetamine dodano: 5 luty 2012

. z każdym kolejnym krokiem przybywa nam więcej problemów . \methamphetamine

 Waćpanie  udamy się na szlugensa?... teksty

methamphetamine dodano: 5 luty 2012

-Waćpanie, udamy się na szlugensa? -Wyborny pomysł milordzie.\ net

I tylko Twój uśmiech pcha mnie do... teksty

methamphetamine dodano: 5 luty 2012

I tylko Twój uśmiech pcha mnie do przodu. ♥

czuję wyraźne kroki miłości.... teksty

methamphetamine dodano: 5 luty 2012

czuję wyraźne kroki miłości. / funny.love

. siedziała w deszczu na ławce... teksty

methamphetamine dodano: 5 luty 2012

. siedziała w deszczu na ławce popijając wódkę i wspominając jak pierwszy raz tutaj rozmawiali i wtedy podszedł do niej jakiś chłopak . Miał takie same oczy jak ten z jej snów, zapytał ja spokojnie czy warto cierpieć przez jakiegoś dupka. W tej chwili spojrzała na świat z innej perspektywy, perspektywy szczęścia. nieznajomy odszedł i dziewczyna wróciła do domu. Zamknęła kolejny rozdział w jej życiu. Wieczorem postanowiła wrócić na ławkę 'nieznajomego'. Usiadła i wyciągnęła swój szkicownik. Rysowała siebie i swoja historie, i własnie wtedy podszedł nieznajomy, usiadł obok niej i wreszcie się przedstawił. Miał na imię maciek. wymienili się numerami i umówili na kolejne spotkanie na ich ławce\ methamphetamine

. na twarzy uśmiech a w duszy taki... teksty

methamphetamine dodano: 5 luty 2012

. na twarzy uśmiech a w duszy taki rozpierdol, że nie masz pojęcia .

3 w nocy  ktoś non stop dobija się... teksty

methamphetamine dodano: 5 luty 2012

3 w nocy, ktoś non stop dobija się na moja komórkę, to był mój były, krzyczał żebym szybko przyjechała, że boli, jest pełno krwi. Olałam go już któryś raz mnie tak straszył, po godzinie kręcnia się w łóżku ubrałam się i pobiegłam do niego. Drzwi były otwarte, rodziców nie było. szybko poszłam do jego pokoju ale go tam nie zastałam , poszłam do łazienki. Leżał w wannie, woda była cała czerwona a on śmiertelnie blady. Spojrzałam na jego rękę była cala pocięta, a kreski tworzyły moje imię. Wpadłam w furie, zacisnęłam rany, w międzyczasie dzwoniąc po pogotowie, zmarł w drodze do szpitala. Nie mogłam sobie wybaczyć, że nie przyszłam po tym jak pierwszy raz zadzwonił. Policja znalazła list do mnie w jego pokoju, "Policja już cię na pewno poinformowała ze mnie niema . wiedz że rany tworzyły twoje imię, obiecałem sobie ze do Ciebie nie zadzwonię jak będę krwawic, wiec nie wiem czy o zrobiłem, ale jeśli byłaś tej nocy tutaj to ci dziękuję . Kocham cię ;* K. " \ methamphetamine

. chciał się spotkać w parku... teksty

methamphetamine dodano: 5 luty 2012

. chciał się spotkać w parku, przyszłam a jego nie było, usiadłam się na ławce i czekałam. Po 30 minutach raczył przyjść, nie był sam, była z nim jakaś szmata. Przywitał się jak gdyby nigdy nic, dał mi buzi, wtedy ona go zaczęła szarpać. Przedstawił nas i powiedział że ' Karolcia ' to jego nowa dupa. Od razu odwróciłam się i poszłam a ona zaczęła się śmiać. Po 2 miesiącach zadzwonił do mnie i zapytał czy może do mnie wpaść. Zastał mnie w dresie, cała zapłakaną z chusteczkami . Dopytywał się o co chodzi, w końcu powiedziałam,że o tego dupka co siedzi obok. Przysunął się bliżej mnie i przytulając delikatnie muskając moje usta. A ja jak taka idiotka po raz kolejny mu wybaczyłam ;*

. był piątkowy wieczór... teksty

methamphetamine dodano: 5 luty 2012

. był piątkowy wieczór, siedziałam w domu słuchając Pezeta. Nudzilo mi się wiec zadzwoniłam do Niego. odebrał słowami; no hej kochanie. zapytałam gdzie jest i co robi, mówił, że poszedł na spacer z psem bo go głowa bolała. właśnie wtedy siedziałam przy oknie i widziałam go jak powoli idzie po chodniku z jakąś laską . Otwarłam okno i usiadam na parapecie. Jeszcze chwile z nim rozmawiałam, po czym kazałam mu się spojrzeć w okno mojego mieszkania na 3 piętrze. Uśmiechnęłam się i powoli zsunęłam w dół. \ methamphetamina

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć