 |
memoirs.moblo.pl
Jeszcze będzie normalnie jeszcze będzie przepięknie...
|
|
 |
Jeszcze będzie normalnie, jeszcze będzie przepięknie...
|
|
 |
Gdy mój świat się wali. Gdy żadne światło nie może złamać ciemności, wtedy ja... ja patrzę na Ciebie. Gdy fale zalewają brzeg i nie mogę znaleźć mojej drogi do domu, wtedy ja... ja patrzę na Ciebie!
|
|
 |
Nie łudź się, słuchawki zawsze będą splątane, herbata za gorąca, a Ty nie docenisz tego co masz dopóki tego nie stracisz.
|
|
 |
Już nie włączam dźwięku w telefonie przed snem by słyszeć czy dzwonisz. Nie pochłaniam tabliczki czekolady i nie snuję marzeń o tym jak przepraszasz mnie na kolanach. Choroba zwana Miłością przechodzi.
|
|
 |
Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego niż oczekiwałam po tym związku, że stanie się to czego się bałam. I zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąc, nie potrafił mnie zrozumieć.
|
|
 |
Próbowałam żyć jak dawniej. Mówili tylko, że stałam się trochę bardziej milcząca. Nie mieli pojęcia, co siedzi we mnie. Czułam nie tylko ból psychiczny, ale i fizyczny. Serce wariowało, gdy tylko słyszałam gdzieś Twoje imię. Chwilami miałam trudności z oddychaniem, podczas wracania do naszych wspólnych wspomnień. Nieprzespane noce, stały się dla mnie codziennością. Myślałam o Tobie, tylko o Tobie. Nie docierało do mnie, że to już koniec. Nie potrafiłam wyobrazić sobie tego, że jutro nie zobaczę Twojej uśmiechniętej twarzy, oczu przepełnionych szczęściem. Nie umiałam pogodzić się z tym, że odszedłeś na dobre.
|
|
 |
Sam nie wiesz gdzie dokładnie jest prawda. Pewien siebie jak ćma lecisz do światła. Obraz w głowie budujesz na domysłach i się nie domyślasz, że prawda jest przykra.
|
|
 |
To się wypala w tobie wiecznie i nie może spłonąć, znam to z doświadczeń, wiem, że w nieskończoność można tonąć. Warto pomyśleć, zanim prawdę sam ułożysz w głowie, prawda wisi w powietrzu, sama się puszcza w obieg. Być może ktoś teraz myśli o tobie, Ty o tym nie wiesz, przed osądem na sto procent się dowiesz.
|
|
 |
' Gdy jestem pod drzwiami, Ty dopiero się malujesz, weź się pośpiesz, bo z dnia na dzień coraz mniej czuję. '
|
|
 |
Jak wszystkie listy na całym świecie tak i ja swój zaczynam od słów płynących z głębi serca.
Pisze dziś do Ciebie krótki list, bo na nic więcej nie stać mnie już i często nie jest tak jak tego chcesz.
Wiem, że to nie wiele, masz na więcej chęć, możesz mieć wszystko czego tylko chcesz, więc proszę dobrze zastanów się...
|
|
 |
Zabrali mu słońce, pierdolone słońce. Tak radosne i tak gorące, zabrali mu słońce i poznali z nocą.
No odpowiedz, kurwa, powiedz mi po co. Zabrali mu wolność i zaufanie, podłączyli do czegoś i zrobili w mózgu pranie.
|
|
 |
Najpierw poznaj mnie od najgorszej strony, dowiedź się o każdym z moich grzechów, popatrz ilu ludzi skrzywdziłam, a dopiero potem jeśli nadal będziesz miał odwagę, powiedz że i tak mnie kochasz...
|
|
|
|