|
melomankaa.moblo.pl
... przecież miałem nie czekać... czekałem przecież miała nie pisać... pisała...
|
|
|
"... przecież miałem nie czekać... czekałem, przecież miała nie pisać... pisała..."
|
|
|
tyle decybeli wokół a cisza płynąca z Twych ust nieustannie paraliżuje...
|
|
|
uroczyście obiecuje od dziś zachowywać się tak żebyś myślał, że nie zależy mi na niczym co jest związane z Tobą, żeby Cie w końcu trafił szlag !
yhyy... ;] już to widzę :|
|
|
|
mogę choć przez chwile stać się tą najważniejszą tą jedyną? prosze....
|
|
|
czy to nie ironia.? ignorujemy tych, którzy nas uwielbiają uwielbiamy tych, którzy nas ignorują. kochamy tych, którzy nas ranią. ranimy tych, którzy nas kochają.
|
|
|
dlaczego Ty a nie on? bo on ma jedną podstawową wadę... nie jest Tobą...
|
|
|
wyłącz na chwile racjonalne myślenie, aktywuj serce i po prostu mnie przytul
|
|
|
i chce Ci wykrzyczeć że Cie kocham, że już tak nie moge... nie daje rady...
|
|
|
dusze sie już w toksycznym świecie niewypowiedzianych myśli...
|
|
|
tajemnice przestały mnie intrygować gdy stałam się jedną z nich...
- kochanka
|
|
|
- powiedz mi coś miłego
- ale co? że Cie kocham?
- wiem, że nie możesz...
- nie mogę... ale tak jest...
- to powiedz chociaż że mnie lubisz...
- lubię Cie... uwielbiam...
|
|
|
i znowu pokłócili sie na imprezie... jak zwykle o jakieś pierdoły... oficjalnie... oboje dobrze wiedzieli że tak na prawdę kłócili się o coś zupełnie innego... on krzyczał na nią że ona cały czas mówi o swoim byłym ona że on traktuje ją jakby nic dla niego nie znaczyła ale przecież nie mogli powiedzieć tego przy innych... nie mogliby tego powiedzieć nawet gdyby byli tam sami bo oboje nie wiedzieć czemu ukrywali przed sobą swoje uczucia... czasem tylko odpływali w słodką namiętność i wtedy w ich oczach płonęła bezgraniczna miłość ale nie mogli być tak po prostu razem... jeszcze nie teraz....
|
|
|
|