|
mayii.moblo.pl
ze zmierzchu
|
|
mayii dodał komentarz: |
7 stycznia 2011 |
|
mayii dodano: 6 stycznia 2011 |
|
`Zanotuj: nigdy nie powinieniem w siebie wątpić. / dr. House
|
|
|
mayii dodano: 6 stycznia 2011 |
|
Jeśli to istotne... Właśnie przez tą krótką rozmowę z Tobą, wyryłam na paznokciu serce. super. /mayii
|
|
|
mayii dodano: 6 stycznia 2011 |
|
`Wiara w to, że ludzie są dobrzy, nie czyni ich takimi. / dr. House
|
|
mayii dodał komentarz: |
6 stycznia 2011 |
|
mayii dodano: 6 stycznia 2011 |
|
kiedyś z siostrą wymysliłyśmy grę. Jedna bierze 2-3 słowa z jakiejś piosenki, a druga znajduje inną piosnkę która ma te słowa. Potrafiłyśmy grać w takie gry bardzo długo. Bawiłyśmy się w jakieś szyfry, było świetnie. Szkoda, że przedtem, przez te 10 lat kłóciłyśmy się o wszystko. Ale to chyba norma, Szkoda, że teraz kiedy się dogadujemy, ona mieszka w Krakowie, i przyjeżdża raz na 2 miesiące. / mayii
|
|
|
mayii dodano: 6 stycznia 2011 |
|
|
koty dawały jej największe szczeście . zawsze mogła wziąść pachnące , mruczące futerko na kolana i odrazu czuła się lepiej . nie musiała nic mówić , one wiedziały . a ich duże oczy wpatrzone w nią jak w największy skarb świata , jakby mówiły , że to właśnie ona jest najważniejsza . / tymbarkoholiczka
|
|
|
mayii dodano: 5 stycznia 2011 |
|
Wiem, że to serial. Wiem. Ale i tak sie popłakałam widząc smutne oczy Amber. Wilsona, gdy walczył o jej życie, gdy był przy niej, gdy płakał. I gdy House płakał. I...i. Widać było tyle uczuć. Tyle miłości, cierpienia i prawdziwego życia. Amber. / mayii
|
|
|
mayii dodano: 5 stycznia 2011 |
|
I gdy siedziałam przy farelce, i poczułam to ciepłe powietrze, zamknęłam oczy i widziałam siebie w lecie. Widziałam moje wakacje. Te dawne lata. Dopiero teraz zauważyłam, że te wspomnienia oglądam jak film. Wspaniałe uczucie, wreszcie jakbym miała się z czego cieszyć. Te historie, jakieś dziwne przygody i to słońce które pozytywnie mnie nakręcało. Mhmm. / mayii
|
|
|
mayii dodano: 5 stycznia 2011 |
|
Ja chcę moje nauszniki. Debile wzieli mi je, rzucili w śnieg i poszli. Przynajmniej jedna mądra osoba je wzięła ze sobą.
|
|
mayii dodał komentarz: |
5 stycznia 2011 |
|
mayii dodano: 5 stycznia 2011 |
|
Nienawidzę tych kilku dni w miesiącu, w których na wszystkich jestem zła, płakać mi się chcę i nie ma mnie kto przytulić. Dziś już zdecydowanie było nie fajnie. Po szkole durna bitwa na śnieżki, chłopcy uwzięli się na mnie, co chwile byłam w śniegu. w końcu zabrali mi moje nauszniki. A ja się popłakałam. Tak po prostu, bo oni traktowali mnie okropnie, nie miał mnie kto obronić, a przyjaciółka uznała, że obiad jest ważniejszy ode mnie. Super, dzięki za ten dzień. Jesteście świetni. Przynajmniej wiem teraz, że mogę liczyć na prawie obcą mi osobę. Uratowała mnie przed napadem płaczu, a te opowieści w kiblu o imprezach na wycieczce poprawiły mi humor. Dziękuję. /mayii
|
|
|
|