 |
martusia78786.moblo.pl
Wiesz Mój miś nosi Twoje imię...Na dobranoc karmie go bajkami z szczęśliwymi zakończeniami w których My jesteśmy głownymi bohaterami .
|
|
 |
|
Wiesz ,Mój miś nosi Twoje imię...Na dobranoc karmie go bajkami ,z szczęśliwymi zakończeniami , w których My jesteśmy głownymi bohaterami .
|
|
|
|
Nabiorę życia w płuca i przestanę oddychać. Ostatni raz zasne wtulona w pluszowego misia
|
|
|
|
A gdybym tylko usłyszała ;" A idź w cholere !" - Poszłabym i nie wróciła.
|
|
|
|
Niech Moja nadzieja umrze.! Nie chce już żyć nadzieją...
|
|
|
|
Wiele nocy nieprzespanych, miliony łez wylanych, Kolejny upadek, następne podejście, dla jednej chwili, która daje szczęście
|
|
|
|
Może tylko niemo krzyczeć. Głośno wypowiadać słowa których nie możesz usłyszeć... Moze tylko błyszczeć na tle innych gwiazd. Po czym spaść. Zostawiając nadzieje że marzenia się spełnniają
|
|
|
|
Aniele Mój przyrzeknij mi, że z oczu moich otrzesz łzę, że odnajdziesz mnie gdy w mroku nocy zgubię własny cień...
|
|
|
|
Wykrzycz mi w twarz ze mam m miliony wad, ze z samych klamstw sklada sie mój świat
|
|
|
|
Teraz stoję TU. W oczach łzy a w sercu ból. W ustach znów zabrakło słów. Tak trudno jest zapomniec. Odgrodzić się od zła. Odpłynąć rzeką wlasnych wspomniec. Oddycham coraz wolniej. Pozbawiona nadzieji zagłębiam się w mrok. Boje sie. Zamykam oczy. Gasnie swiatło. Udana próba generalna przed śmercią.
|
|
|
|
Dzis wieczór czulam jak zamarza mi serce. Łzy go nie rozgrzały. Bilo coraz mocniej i glosniej. Wkońcu wyrwało się z piersi. To nic. Już i tak nie bylo mi potrzebne.
|
|
|
|
Wtulona w niebo wyrywam chmury... Oblicze czaruje blaskiem zachodzącego slońca
|
|
|
|
Dodaj komentarz