|
malinowanikim.moblo.pl
Miała zły dzień. I już. Wiedziała że będzie miała złe dni. Na początku wszystkie dni są złe. Potem zaskakuje Cię jeden albo dwa które są w porządku a potem jeden dob
|
|
|
Miała zły dzień. I już. Wiedziała, że będzie miała złe dni. Na początku wszystkie dni są złe. Potem zaskakuje Cię jeden albo dwa, które są w porządku, a potem jeden dobry. A w końcu, być może, jeśli dobrze pójdzie, jest coraz więcej dobrych dni i coraz mniej złych, i żadnych naprawdę okropnych. A potem nagle zaskakuje Cię jeden zły dzień i koniec. To był po prostu ten zły dzień. Tak właściwie totalnie do dupy.
|
|
|
Chciała się rozpłakać, ale nie potrafiła. Czuła się trochę tak, jak przy zatruciu pokarmowym, kiedy ma się odruchy wymiotne, nawet jeśli żołądek od dłuższego czasu jest pusty.
|
|
|
Chyba nigdy nie stanę się osobą, z którą chętnie spędza się czas.
|
|
|
Im dłużej nad czymś myślimy, tym mniej z tego rozumiemy. Mój umysł był jak źle nastawione radio odbierające naraz różne stacje.
|
|
|
W rzeczywistości rozmowy nigdy nie przebiegają tak, jak sobie je zaplanowaliśmy.
|
|
|
Słowa 'kocham Cię' brzmiały dla mnie jak magiczne zaklęcie i obawiam się, że stanie się coś złego, jeśli przestanę je powtarzać, jeśli przestanę je słyszeć od niego. Drżałam, kiedy je wypowiadałam, a gdybym ich nie usłyszałam, straciłabym apetyt i zainteresowanie dla świata. Ale były też dobrym wypełniaczem ciszy. Pomagały ratować sytuację, kiedy groziła nam sprzeczka. Pocieszały nas, kiedy byliśmy w złym nastroju.
|
|
|
Chcę poświęcić swoje uczucia, żeby ochronić Twoje.
|
|
|
Miłość nie wynika z sumy wspaniałych cech ukochanej osoby. zawsze chodzi tu o coś, co tylko my w niej dostrzegamy, o coś, co dla innych, pozostaje niewidoczne. Czujemy, że zawsze potrzebowaliśmy i szukaliśmy tego kogoś, nawet wtedy, kiedy jeszcze sami o tym nie wiedzieliśmy. Tak, miłość to ukryty wymiar rzeczywistości, istniejący tylko dla dwojga ludzi.
|
|
|
Kiedy jako dziecko cierpiałam z powodu bólu brzucha i lekarz zapytał, jak to boli, nie potrafiłam odpowiedzieć, bo nie znałam słów, które były potrzebne, żeby go opisać. Mogłam tylko w kółko powtarzać, że boli. I to samo dotyczyło przyjemności, którą odczuwałam, kiedy byłam z nim. Po prostu brak mi słów, żeby ją opisać. Wiedziałam tylko, że już nie mogłabym być szczęśliwa pod żądnym względem, ani cielesnym, ani uczuciowym.
|
|
|
Czas jest bardzo dziwnym zjawiskiem. Składa się z sekund, minut, godzin - ale one tak naprawdę nie istnieją. Zostały stworzone sztucznie. Kilka chwil bywa wiecznością dla małego dziecka, które nie może się doczekać powrotu do domu, i to samo zdarza się dorosłym, jeśli czują się nieszczęśliwi albo coś ich boli. A kiedy indziej godziny przemykają jedna za drugą z niepojętą szybkością, bo jesteśmy pogrążeni w rozmowie, szczęśliwi albo pijani.
|
|
|
Uśmiechneliśmy się do siebie, oboje trochę onieśmieleni, bo oboje widzieliśmy w naszym przyszłym życiu miejsce dla tego drugiego, ale nie chcieliśmy zbyt wiele o tym mówić z obawy, że jest na to jeszcze za wcześnie.
|
|
|
gdybym mogła teraz wsiąść do maszyny czasu, wróciłabym do tamtej chwili, żeby zamieszkać w niej na zawsze.
|
|
|
|