|
malinowa16.moblo.pl
myślisz że gdy wakacje się skończą nasze nocne spacery się skończą? nasze rozmowy miną? uczucia odlecą? plotki się rozpłyną? możliwe ale ja będę nadal kochać.
|
|
|
myślisz, że gdy wakacje się skończą nasze nocne spacery się skończą? nasze rozmowy miną? uczucia odlecą? plotki się rozpłyną? możliwe, ale ja będę nadal kochać.
|
|
|
jak w ogóle można komuś wybaczyć zdradę? ja nigdy bym nie potrafiła. nie zniosłabym myśli, że Jego ręce dotykały jej skórę, że Jego usta całowały ją, że On szeptał jej czułe słówka... to już nawet nie chodzi o zdradę fizyczną, pomyśl chociaż o psychice.
|
|
|
a Jego wielkie, zielone kocie oczy hipnotyzowały bardziej niż nie jedna wróżka z długim stażem.
|
|
|
przeżyliśmy tyle wspaniałych chwil - razem. rozumiesz, razem? i to miałoby tak po prostu ot tak zniknąć? prysnąć jak bańka mydlana? nie pozwolę na to. nie.
|
|
|
Przestań pierdolić kłamstwa na mój temat, bo zacznę mówić prawdę o Tobie
|
|
|
najbardziej podobało mi się, to jak mnie traktował - jak księżniczkę. pozwalał mi czuć się wyjątkową, najlepszą, i najcudowniejszą. w chwili gdy wszyscy mówili mu, że nie może, że powinien dać sobie z tym spokój - On spokojnie pytał mnie o zdanie i mimo, iż wszyscy byli przeciwko ja twierdząco kiwałam głową, a On robił co ja wolałam.
|
|
|
Wyszła ze szkoły wiążąc jeszcze szalik. Kiedy dochodziła do furtki, zauważyła, że stoi z kumplami. Trzymał w dłoni śnieżkę i momentalnie uśmiechnął się na jej widok. "Nie waż się!" Krzyknęła w jego stronę. "Bo co?" Zapytał z szelmowskim uśmiechem. Złapał ją i przyciągnął do siebie tak blisko, że wymieniali oddechy. "Proszę?" Zrobiła smutną minę. Już myślała, że ją pocałuje, gdy nagle znalazła się na ziemi, ze śniegiem na twarzy. Było cholernie zimno! Usiadł na niej okrakiem i śmiał się w najlepsze. "Złaź ze mnie!" Warknęła. "Oj, nie denerwuj się tak. Złość piękności szkodzi." Wciąż się śmiał. "A jak zachoruję?" Zapytała smutno. Spoważniał i powiedział cichutko: "To będę Twoim osobistym lekarzem." Nachylił się do pocałunku. Jakie było jego zdziwienie, gdy na ustach poczuł zimy śnieg. Zwaliła go z siebie i pognała pędem do samochodu. Spojrzał na nią wnerwiony i pogroził palcem. Wysłała mu buziaka. We wstecznym lusterku widziała, jak się śmiał.
|
|
|
przyjaciół mam w sercu, a nie w pineskach na nk.
|
|
|
zachowuje się jakbym uciekła z psychiatryka, ale dobrze mi z tym.
|
|
|
Patrz jak cierpi twój mały skarb.
|
|
|
Świat zostaw w tyle jeśli ona wszystkim jest, co dziś masz... Zostaw świat nim się przekonasz, że bez niej nic nie jest wart. Świat zostaw za sobą, dumę schowaj, biegnij za nią co tchu. A kiedy dogonisz weź w ramiona, zanim będzie już... za późno!'
|
|
|
- Smacznego . - Ale ja przecież nic nie jem .. - Jak to nie ? Widzę jak zjadasz mnie wzrokiem .
|
|
|
|