|
magichypnosis.moblo.pl
Rozkołysz rozkołysz jeszcze raz.
|
|
|
Rozkołysz, rozkołysz jeszcze raz.
|
|
|
Świat rozpłakał się deszczem.
|
|
|
Spleć stopy, przymknij oczy - i nazwij to cudem...
|
|
|
Poranki potrafią być takie bolesne.
|
|
|
Pomalowałam usta szminką, skronie skropiłam perfumą. Włożyłam Twoją ulubioną, czerwoną sukienkę. Tak jak zawsze usiadłam na fotelu przy oknie zapalając papierosa, czekając. Wtedy dopiero przypomniałam sobie, że przecież od kilku miesięcy nie przyjeżdżasz.
|
|
|
Był czuły, troskliwy i czarujący. Łapał ją za rękę, gdy była smutna. Gdy się śmiała, śmiał się razem z nią. Wyglądała przy nim na taką szczęśliwą... Na jej palcu błyszczał piękny, zaręczynowy pierścionek. Dopiero, gdy zostałam z nią sama, zapłakała mówiąc, że nie przestała Cię kochać. Wtedy uwierzyłam w miłość.
|
|
|
I jeszcze tylko skrótem przez spalony las, przez rozczochrane łąki i zatruty staw. Ręką rozganiam ciemność, oczami pruje mrok, ledwo dotykam ziemi, ledwo co czuję ją.
I już się modlę do spadających gwiazd, bo mi brakuje ciepła Twych rozchylonych warg.
|
|
|
Ktoś łapię Cię za rękę i odprowadza do pracy i chociaż nigdy wcześniej tak nie szłaś, to znasz dobrze swoją rolę, czujesz się całkiem swobodnie i naturalnie, tak, jakby nie było to żadną nowością. Ale kiedy po zaledwie pięciu dniach znów idziesz sama, musisz na nowo uczyć się drogi. To najlepszy dowód na to, że człowiek stworzony jest do życia z kimś u boku, a w pojedynkę ginie.
|
|
|
12 miesięcy. Nie mogę przestać Cię kochać.
|
|
|
To zabawne, że wystarczy trzy dni mieć kogoś, kto przynosi herbatę, łapie za rękę i głaszcze po czole, żeby dnia czwartego zasypiać w zimnym łóżku z zagryzionymi wargami.
|
|
|
|