|
madlen_.moblo.pl
Dużo łatwiej jest powiedzieć 'wszystko w porządku' niż tłumaczyć dlaczego najchętniej rozwaliłabyś łeb o ścianę.
|
|
|
"
Dużo łatwiej jest powiedzieć 'wszystko w porządku', niż tłumaczyć,
dlaczego najchętniej rozwaliłabyś łeb o ścianę.
|
|
|
"Jedna chwila zmienia wszystko i pozostawia Cię z milionem myśli,
których nie potrafisz zrozumieć.
|
|
|
"Przez Ciebie mam zajebiście wielką ochotę przeklinać. Ty podobno nie lubisz wulgarnych dziewczyn. I kurwa dobrze, nie lub sobie. Ja też Cię nie lubię.
|
|
|
"Jeszcze nie tak całkiem dawno odliczałam dni do wakacji, wtedy byłeś mój, wiedziałam, że najpiękniejsze dni całego roku spędzimy razem. teraz nienawidzę lata, a uwielbiam zimę, bo w zimowe popołudnia i wieczory byłam twoja, ale równocześnie nie musiałam dzielić się Tobą.
|
|
|
"
chciałabym odnaleźć w sobie tą moc, którą kiedyś posiadałam. pragnę by moje oczy przybrały czekoladowy odcień i rozświetliły się iskierkami szczęścia. marzę o uśmiechu, takim prawdziwym, towarzyszącym mi nawet w samotności.
|
|
|
"
Jestem jedyną osobą w Polsce, która nie pragnie tych wakacji.
ja ich nie chcę, nienawidzę ich, chociaż nawet nie przyszły.
|
|
|
"
Gwarantuję, że będą trudne chwile. Gwarantuję, że kiedyś oboje lub jedno z nas będzie chciało odejść. Ale gwarantuję też, że jeśli nie powiem Ci, że Cię kocham, to będę tego żałowała do końca życia, ponieważ w głębi serca wiem, że jesteś dla mnie stworzony.
|
|
|
"nienawidzę Cię za to, że z Nimi rozmawiasz tak naturalnie, a do mnie nie powiesz nawet słowa, nawet mnie nie wyzwiesz.
|
|
|
"
pierwszy raz w życiu boję się wakacji, winny tego wszystkiego jest on, mój wymarzony książę z bajki. odchodzi do liceum, nie wiem jak sobie poradzę, na kogo będę patrzeć. zdaję sobie sprawę z tego, że będziemy widywać się rzadko, a to przecież cały długi rok za nim ja tam dotrę. co ja zrobię bez jego uśmiechu?
|
|
|
"gdybym miała wymieniać ludzi, którym dużo zawdzięczam na pierwszym miejscu znalazł byś się Ty. nie dość, że dałeś mi dużo miłości to i morze łez. to zdecydowanie za dużo.
|
|
|
"wiem co dostaniesz ode mnie na urodziny, ten prezent opracowałam dokładnie. przyjadę do Twojej wioski, tak właśnie tej dechami zabitej, z zamkniętymi oczami trafię do Twojego domu, nacisnę dzwonek i dam Ci szesnaście balonów różnego koloru, a na każdym z nich będzie napisane, że Cię kocham. może być? podoba się?
|
|
|
"
któregoś dnia podsłuchałam rozmowę mojej mamy z przyjaciółką, właściwie jej mały fragment. - a Twoja mała jak schudła. - jeszcze jej mało, mówi, że z pięć kilogramów w dół i będzie okey, ale ja uważam, że już powinna przestać. - a tam, jak chce niech się odchudza. - tylko, że ona wcale tego nie robi. - niee? to niby jakim cudem? dużo po podwórku gania? - po prostu się zakochała. - ciągle go kocha? przecież tyle minęło. - nie wiem, mam nadzieję, że jej przejdzie, on nie jest warty jej miłości. potem pobiegłam do pokoju i popłakałam się, wiedziałam, że moja rodzicielka ma rację, tylko nie umiałam sobie poradzić z tym wszystkim.
|
|
|
|